Kilka pytań od kolarza

Witam,
Trenuję kolarstwo na wysokim poziomie, od 10 miesięcy chodzę na siłownię 2-3x w tygodniu, zawsze realizując taką samą sesję - w sumie w moim treningu jest wszystko i nic, potrzebuję zmian.
1. Unoszenie nóg w zwisie (x10) - brzuch
2. Wiosłowanie na siedząco (10x55kg) - plecy
3. Ściąganie do klatki na siedząco (10x60kg) - plecy
4. Wyciskanie sztangi na leżąco (10x78kg) - klatka, triceps
5. Wiosłowanie na stojąco sztangą krótką (10x45kg) - triceps, plecy
6. Pompki na poręczach (x10) - triceps
7. Biceps hantle (10x10kg na każdą rękę) - biceps
8. Wiosłowanie hantlami w podporze o ławkę (10x30kg na każdą rękę) - plecy
9. Wyciskanie hantli na barki (10x15kg) - barki

Każde ćwiczenie x4 serie. Dieta zapięta na ostatni guzik, trening siłowy nóg nie opisuję, bo od tego mam trenera stricte pod kolarstwo.
Jakie mam cele? Jak najniższy %BF, silna obręcz barkowa i ładny wygląd (kaloryfer! - widać dopiero 2 cegiełki na górze). Do tej pory wszystko idzie spoko realizując taki plan, podnoszę coraz więcej i więcej, wyglądam coraz lepiej, ale myślę że potrzebne są zmiany. Głównie ze względu na to, że ćwiczeń jest za dużo i przy częstotliwości x3 w tygodniu mam za mało czasu na regenerację (w przyszłości może to skutkować przetrenowaniem). Niby progress jest, co miesiąc wyciskam na klatę jakieś 5kg więcej trzymając stałą masę, ale z całą pewnością można osiągnąć lepsze efekty prowadząc z głową zaplanowane sesje.
Z całą pewnością ćwiczenia na maszynach chcę zastąpić hantlami, oraz w każdy z tych 3 dni pracować nad innymi partiami ciała, dlatego moją uwagę przykuły plany FBW i Split (głównie split).

Pytania:
1. Czy trenując zgodnie z takim przykładowym planem osiągnę więcej, niż z tym opisanym powyżej?
2. Nie ma mowy o przybraniu masy ciała w moim sporcie, dlatego czy "masując" mam szansę na przybranie trochę mięśnia jednocześnie pozbywając się tłuszczu (trochę mi go jeszcze zostało na pośladkach i brzuchu - obwód brzucha 78cm - napięty, klaty 92cm - na wdechu, uda 57cm)? Ile ma trwać cykl masowania i kiedy rzeźbić?

Mam nadzieję, że podałem wystarczająco dużo informacji, błagam o pomoc : ) I nie śmiejcie się z mojej kociej wagi, taka specyfika tego sportu.

Zmieniony przez - Striełok w dniu 2012-11-05 15:36:18

Zmieniony przez - Tomasz1405 w dniu 2012-11-05 20:37:18

https://www.sfd.pl/Plan_z_dietą,_oraz_efektami_:_-t862016.html
Myślę, ze jakieś elementy wspólne się znajdą więc możesz poczytać :) Jak chcesz osiągnąć niższy BF to nie na siłowni tylko przez swój trening kolarski (ale o tym wiesz na pewno) Powiem w ten sposób jeśli podchodzisz do kolarstwa priorytetowo i zupełnie poważnie- biorąc pod uwagę charakter tego sportu, żeby wyrobić z regeneracją na siłowni powinieneś być 2 razy w tyg i nastawiać się na trening nóg. Zależy też oczywiście ile razy w tyg trenujesz kolarstwo i jak je traktujesz?

Trening na siłowni znacznie ułatwia pozbycie się BF, własnie za pomocą powiększenia mięśni - w ciągu ostatniego miesiąca wytopiłem -4cm w pasie, redukując zaledwie 0.8kg. Trenuję dopiero 2 lata, ale na maks. możliwości (jakieś ~15h treningu na rowerze/tyg.). Trzymając dietę, dużo snu i odpoczynku przetrenowanie organizmu raczej mi nie grozi, co innego dotyczy przetrenowania mięśni nóg, które zbytnio skatowane potrafią się regenerować i ponad 2 tygodnie... Tak więc siłownia 3x w tygodniu jest akurat, szczególnie w okresie zimowym, kiedy to treningi są spokojne (w beztlenie dopiero od kwietnia).

Trochę nie rozumiem jak powiększenie mięśni wpływa na pozbywanie się tłuszczu :) Z mojej wiedzy wynika, ze wysiłki aerobowe i interwałowe wpływają na spalanie tkanki tłuszczowej. Jak jedziesz 10 miesięcy regularnie jednym planem faktycznie możesz go zmienić (chociaż z drugiej strony jeśli notujesz progres cały czas to po co?) i spróbować czegoś innego. 3 dniowy split na pewno Ci nie zaszkodzi, ale nie spodziewaj się oszałamiających rezultatów jak nie chcesz zwiększać masy :)

Striełok

proszę nie wklejać linków i przeczytać punkt 6 regulaminu na forum .