Ścięgna

Witam, kieruję sie do was z takim pytanie czy istnieje jakaś choroba czy może to być uwarunkowane genetycznie, że po prostu nie moge się rozciągnąć? Przykład ćwiczyłem MMA 10 miesięcy naprawde duży postęp przykładałem się do treningów ale jest jedno ale ... moję scięgna stawiają na prawdę duży opór po prostu nie moge się jakoś specjalnie rozciągnąć po 10 miesiącach takich treningów powinienem śmigać szpagaty na prawo i lewo, a niestety u mnie coś jest z tym ciężko... Czekam na odp
pozdrawiam :)

Problem jest tylko ze szpagatem, czy ogólnie ? Jak wyglądał u Ciebie schemat rozciągania, jak długo i jak często ?

A co ma czas do tego? Ja po kilku latach dalej byłem drewno, szpagatów nie śmigałem i pewnie musiał bym do tego ostro sie przyłożyć.

jak się rozciągałeś tylko na MMA to się nie dziw.Pamietaj ,że przy 1,5h treningu raczej 1/3 treningu nie będzie na rozciąganie więc musisz robić to samemu,a nie ,że porobisz na treningu 2 ćwiczenia na rozciąganie i myślisz ,że będziesz kopał h kicki na 2 metry...

No chyba ,że się mylę i poświęcałeś chociaż te 30 min 2x w tygodniu na rozciąganie?

na treninach miałem około 10 minut rozciągania w porywach do 15 minut : P + do tego rozciągałem sie sam w domu po 30 minut około

a i dodam, że w domu 2 x w tygodniu