Tribulusy, najlepsze z odżywek. Prośba o polecenie.

Dziękuję Sajanin, tak więc zrobię. Zobaczę też co piszą na opakowaniu, pewnie trzeba będzie łykać pigułkę a nie robić herbatę. Swoją drogą ciekawe jest to że preparat typowo przeznaczony pod tycie ma mniejsze działanie niż coś z apteki.

Hej, ale skąd akurat masz pewność, że coś co jest DEDYKOWANE dla sportowców w celu zwiększenia masy ma MNIEJ tych składników niż produkt z apteki (zioła)? To powinno być chyba na odwrót, nie?

A gdzie napisałem że masz robić herbatę z pigułki? Chodzi o suszone ziele sarsaparilly, z niego robi się napar.Tu masz coś na temat saponin sterydowych http://luskiewnik.strefa.pl/fitosterole/sterole/pages/p7.htm  tam sarsaparilla występuje pod nazwą smilax

Z pigułki czy nie z pigułki, chodzi mi o to że firma, która zajmuje się odżywkami w swoim produkcie miałaby zawrzeć mniej tej sarsaparilli niż firma aptekarska? Z apteki to zdrowie, a z firmy od odżywek to masa. Dlatego dziwię się bo tak na chłopski rozum to właśnie odżywka z sarsaparilli powinna chyba mieć jej lepsze działanie. W końcu to firma od odżywek i jej celem jest wydać coś na masę, nie? Kolejna sprawa, to czy mogę sobie pić to zioło tak jak to Yarba Mate? Zalewać i sączyć cały dzień?

Jak chcesz to możesz pić jak y.mate, tylko zachowaj proporcje.

No to chyba z jednej łyżki za szklankę wody nie da się tego pić jak Yerba. Bo przy Yerba zalewa się aż 3/4 tej buteleczki czy co to jest.