Pomoc przy CKD - wyzwanie? :)

Wiesz, słonko, ja czytam bardzo uważnie
Popatrz poniżej, co napisałaś.
Nie lubię kiedy bierze się mnie za hipochondryka, ani za głupka, nie unikam ćwiczeń
więc nie, chyba w takim razie nie nadajemy na tych samych falach, skoro od razu wytykacie mi, że jednak nie mam chorych kolan

Skoro problemy zaczęły się w wieku 18 lat, to trzeba było już wtedy myśleć jak proces spowolnić, zamiast stopniowo wbijać sobie kolejne gwoździe do trumny.
Wspomniana wrong po operacji kolana zajęła się robieniem aero, co oczywiście nie przyniosło żadnego efektu, a nawet pogoszyło jej stan.
Dopiero treningi siłowe poprawiły jej komfort życia. Poza chonro 3st. ma również kręgozmyk, więc jej sytuacja chyba jest jednak nieco "gorsza" niż twoja, nie uważasz?

obliques,
już się nie bronię przecież, 4nn zaproponowała konkretną rzecz FBW, mając praktycznie to samo co ja, więc wypróbuję opierając się na jej doświadczeniu:) jeśli ból będzie zbyt duży, to zrezygnuję dokładnie tak samo jak z MT, a wrócę dopiero po zabiegach/zastrzykach, czyli 3 miesiącach.

Martucca,
myślę, że zakończę już wszystkie dyskusje z Tobą, bo nic, tylko starasz mi się dogryźć, mimo, że próbowałam na miłej stopie. Skoro pytasz się co trenuję, to jednak nie czytasz wszystkiego bardzo uważnie. Nie jesteś również w pozycji do oceniania tego, co robiłam mając lat 18 i jakie miałam wtedy wyniki badań (kolana miały być wtedy wynikiem szybkiego wzrostu+dojrzewanie).
Dziękuję za uwagę o aerobach nie wiedziałam, że mogą schrzanić rzeczy, jak już powiedziałam, w wolnej chwili sięgnę do dzienników 4nn i wrong. Nie mam pojęcia co to jest kręgozmyk, więc nic kompletnie nie uważam na temat, a oceniam tylko swój stan zdrowia.
Z całym szacunkiem do Twojej wiedzy, którą na pewno zdobyłaś doświadczeniem, ale poza tym jesteś (przynajmniej dla mnie; albo wszyskich nowych użytkowników?) zwykłym chamiurem, a ja chamiurów nie lubię i chłodno zostawiam w tyle.

Dziękuję wszystkim za wartościowe wypowiedzi i pomoc!
Biorę się do roboty, pozdr:)

Laska, ale chamuj bajerę, bo nazywanie Martuccy chamiurem jest poniżej wszelkiej krytyki. W realu powinnaś jej per pani mówić, ciekawe, czy wtedy byłabyś taka pyskata.

Saida

Laska, ale chamuj bajerę, bo nazywanie Martuccy chamiurem jest poniżej wszelkiej krytyki. W realu powinnaś jej per pani mówić, ciekawe, czy wtedy byłabyś taka pyskata.

Bo my mamy dzisiaj młodzież "asertywną" moja droga

Bo mi się wydaje, że jak się do kogoś przychodzi (a na to, żeby to forum wyglądało tak jak wygląda i żeby trzymało taki poziom merytoryczny, jak trzyma konkretni ludzi musieli się narobić) po poradę, to warto czasem ukłonić się czasem pod słowami krytyki i posłuchać, co eksperci tego forum mówią. Inaczej polecam poszukać pomocy gdzie indziej. Tyle tych uprzejmych forum znajdziesz, co Ci powiedzą że co Ty, spoko wyglądasz, emotka z głaskaniem po główce wstawią.



Zmieniony przez - tanka w dniu 2012-11-08 14:54:20

Uuuu, bo się popłaczę. Wlazłam z butami do Twojego temaciku, tak? Ty wlazłaś z pyskówami do MOJEGO działu

A do tego "próbowałaś ze mną miło i grzecznie"... No dziękuję bardzo, jestem naprawdę wzruszona faktem, że będąc ponad 6 lat na tym forum i moderując ponad 2 lata, mogę liczyć na to, że jakaś nowo-przylazła nikomu nieznana użytkowniczka okazała mi litość i... Nie unicestwiła mnie czymś tam No i wdzięczna jestem za to, ze w ogóle dostąpiłam łaski rozmowy z twą zacną personą.


......

Temat zamykam, ale nie skasuję. Niech sobie tu jest i niech każdy ma okazję poczytać jak to niektórym osobom wydaje się, że świat się wokół nich kręci

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-11-08 16:52:53