Dietka do oceny + kilka pytań

Założenia diety - pełnowartościowe posiłki o niskim IG, bogate w warzywa, tłuszcze wielonienasycone, węgle złożone i białko zwierzęce. Ważę 66kg przy 173cm wzrostu i trenuję kolarstwo, siłownia 3x w tygodniu, poziom %BF leci na łeb na szyję, z każdym miesiącem moja sylwetka jest coraz bardziej atrakcyjna (pojawia się ABS!), a ja staję się silniejszy. Jestem bardzo szczegółowy, dlatego zależy mi na tym, by dieta była zapięta na ostatni guzik.


1. Płatki owsiane górskie, masło orzechowe/migdały/orzechy włoskie, jaja/białko izolat/mleko sojowe

2, 3, 4. Makaron orkiszowy/razowy/durum/kasza gryczana/jęczmienna, łosoś świeży/kurczak/indyk/wołowina/jaja/kotlety sojowe, orzechy/olej rzepakowy/majonez domowy, warzywa 150g na porcję

5. Ryba tłusta/wędzona/kurczak/indyk/jaja, orzechy/olej/majonez, lub twaróg półtłusty zmiksowany z wodą, olejem i białkiem (albo sernik słodzony stevią)


Rozpiski ww/b/tł nie podaję, zależy mi tylko na ocenie jakości produktów - jeśli Wam coś nie pasuje, piszcie. Każdy posiłek w dni treningowe ma około 500kcal, w dni nietreningowe 400kcal. Na minusie 100-200kcal.


Pytania:
1. Nie spożywam owoców ze względu na cukry proste - nadrabiam to sporą ilością warzyw (ponad 0.5kg dziennie), czy to w porządku?
2. Jaki makaron jest naj? Bardzo smakuje mi orkiszowy, ale najsmaczniejszy ofc jest ten z pszenicy durum, mogę jeść zamiennie, czy jednak biały to syf i lepiej omijać?
3. Nabiał - temat rzeka... Półtłusty twaróg jest chyba najlepszy, bo nieprzetworzony zachowuje witaminy?

Mnie to się wydawało, że akurat kto jak kto ale kolarze to cukrów prostych trochę potrzebują
Z owocami, aż tak nie przesadzaj, nic się nie stanie jak będą tyle, że wlicz je do bilansu, owoce to nie tylko fruktoza ale też wiele pożytecznych składników.
Dodałbym oliwy zamiast tego rzepakowego, wydaje mi się, że możesz sobie pozwolić by zamiennie stosować je. Mi akurat osobiście najbardziej pełnoziarniste smakują. Twaróg to ogólnie średni wybór według mnie, laktoza, średnie źródło białka etc. stosuj z 3razy w tygodniu w to miejsce wrzuć jakąś rybę np., kotlety sojowe mnie także jakoś nie przekonują

Oczywiście cukry proste stosujemy, ale przy dłuższych treningach lub tych interwałowych - teraz w zimie trening nie przekracza 2h, gdzie ponad 40% źródła energii pochodzi z tłuszczy, więc na takie 2h stracę może 200g glikogenu, także jedyne co to walnę sobie po treningu shake 60g carbo, 15g białka na wodzie.
Odnośnie twarogu to kurde teorie są strasznie sprzeczne... Faktycznie właśnie dlatego jadam go maks. 2x w tyg. Z trudem pozbyłem się mleka, które z całego nabiału jest rzeczywiście najmniej zdrowe, ale najsmaczniejsze (co ja bym dał za owsiankę na mleku). Odnośnie laktozy to kiedyś jadłem i ponad 1kg nabiału dziennie i żadnych problemów żołądkowych.
Olej rzepakowy - ponoć nie odbiega niczemu oliwie, a oliwa nie pasuje do wielu dań, rzadko ją stosuję.
Kotlety sojowe - fakt, syf, mój błąd.

Owoce - ile dziennie na oko? Wystarczy jedno jabłko starte do owsianki, lub morele/śliwki suszone 50g?



Zmieniony przez - Striełok w dniu 2012-11-09 11:15:23