Od poniedziałku ruszam też na siłownię (zarzekałam się jak żaba błota, ale w końcu się przełamałam, a jak już kupię karnet to wiem, że będę chodzić
No i teraz pytanie: co tam robić? Rozważam trening zaproponowany przez Martuccę https://www.sfd.pl/-t803543.html
albo trening https://www.sfd.pl/TRENING_CYKLICZNY_DLA_PAŃ_GRUPA_A-t110102.html
Co uważacie za lepszy wstęp przy mojej budowie- fotki wrzuciłam wcześniej? No i największa niewiadoma: jak dobrać obciążenia? Skąd mam wiedzieć, że są "adekwatne do możliwości"? Od ilu zaczynać?
A i jak rozwiązać aeroby? Czy prawidłowy trening może wyglądać tak:
rozgrzewka- 5 minut aerobów- 1 seria ćwiczeń właściwych, po 15 powtórzeń każde- 5 minut aerobów- 1 seria ćwiczeń właściwych, po 15 powtórzeń każde- 5 minut aerobów- rozciąganie.
Czy coś pierdzielę sromotnie? Chciałabym możliwie ograniczyć ilość dni treningowych tzn. ćwiczyć 3-5 razy w tygodniu, ale "nie rozwlekać" tego 1 dzień ćwiczeń, 1 aerobów, 1 ćwiczeń, 1 aerobów itd. Pewnie same wiecie, że nie da się codziennie wygospodarować czasu na trening
Wogóle to jakieś wielkie g**** wyszło mi z obliczania dziennego zapotrzebowania kalorycznego- jak liczyłam sama (1188 kcal przy średnio aktywnym współczynniku aktywności?)Z kolei z kalkulatora wyszło mi:
Współczynnik BMR 1307.64
Aby utrzymać wagę
Kalorie 2026.84
Węglowodany 55% 1114.76kcal = 278.69gram
Białko 15%% 304.03kcal = 76.01gram
Tluszcz 30% 608.05kcal = 67.56gram
To ile w końcu jeść czego?
Z góry dzięki za pomoc ;)