Ćwicze od roku . Moja sytuacja była ok . Cwicze na siłowni szkolej razem z 2 kolegami po zajeciach . Jestem na swoim pierwszym cyklu na krecie i jestem bardzo narazie zadowolony , jestem w 5 tygodniu , jeszcze 3 mi zostały . Cwicze pon/sr/pia i wszystko byłoby ok gdyby nie to ze teraz łaskawe "szefostwo" mojej szkoły pozmieniało troche plan lekcji i nie mam juz jak cwiczyc w poniedziałek . Chyba ze interesuje mnie powrót późnym wieczorem na co sobie nie moge pozwolic ze wzgledu na to iz musze sie w koncu uczyc itp. Moje pytanie jest nastepujace . Planuje kupic hantle i w poniedziałek jak juz wszystko ograne (powrót , szkoła itp.) na spokojnie zrobic sobie fbw w domu . Mam 200PLN i starczy mi to na hanlte 2x20 , razem 40kg . Narazie tylko tyle ale jesli wszystko bedzia działało tak jak powinno do dokupie wiecj kilo jak bede miał hajs . Tylko czy robienie 2 razy w tygodniu prrawdziwy trening na siłowni i raz w domu tylko hantlami jest dobrym rozwaizaniem ?
Oto moj plan dotychczasowy
1.Przysiad
2.Wyciskanie płasko
3.Wyciskanie skos
4.Sciaganie wyciagu przd glowe (zamaist podciagania gdyz nie mamy tam drozka ;p)
5.Wiosłowanie w opadzie
6.Wzciskanie w staniu
7.Uginanie ramion ze sztanga
8.Pompki tyłem/francuskie wyciskanie sztangi
9.Martwy
10.Wspięcia na palce
Zmieniony przez - adidd w dniu 2012-11-10 11:27:56
Zmieniony przez - adidd w dniu 2012-11-10 11:30:16