Kolejny pomysł na trening
Trening A: (PONIEDZIAŁEK)
Przysiad ze sztangą 3 serie x 15 powtórzeń
Wiosłowanie sztangą 3 serie x 15 powtórzeń
Wyciskanie sztangi leżąc 3 serie x 15 powtórzeń
Podciąganie na drążku podchwytem 3 serie x 15 powtórzeń
Trening B: (ŚRODA)
Martwy ciąg ze sztangą 4 serie x 10 powt.
Wyciskanie sztangi wąskim chwytem 4 serie x 10 powt.
Wyciskanie na barki, siedząc, do czoła 4 serie x 10 powt.
Wiosłowanie jednorącz 4 serie x 10 powt.
Wznosy ramion w opadzie 4 serie x 10 powt.
TRENING A (PIĄTEK; to samo co w poniedziałek, z modyfikacją)
Przysiad ze sztangą 5 serii x 5 powtórzeń
Wiosłowanie sztangą 5 serii x 5 powtórzeń
Wyciskanie sztangi leżąc 5 serii x 5 powtórzeń
Podciąganie na drążku nachwytem 5 serii x 5 powtórzeń
PON 3x15 A
ŚR 4x10 B
PT 5x5 A
PON 3x15 B
ŚR 4x10 A
PT 5x5 B
Wziąłem ten trening z tematu _Knife_’a ale że nie było w nim progresji znalazłem w innym temacie coś takiego:
Sprawdzę maxy dla każdego zakresu powtórzeń czyli np. 15 razy wycisk zrobię 45 kg to x 70% i to będzie pierwszy tydzień. W kolejnych tygodniach 80%, 90%, 100%.. Żeby tak jak radził _Knife_ do maxów z początku dojść w 4-5 tygodniu. Tak samo dla zakresu 10 i 5 powtórzeń. + Dla każdego ćwiczenia 1-2 serię rozgrzewkowe. Co myślicie??