Jeśli pokonałeś przeciwnika to znaczy, że był słabszy. A pokonać słabszego od siebie to żadna sztuka
...
Napisał(a)
Choc kulturysta nie jestem i cwicze dopiero 10 miesiac to wedlug mnie sytuacja wyglada nastepujaco. Pilem mialem efekty, od 2 miesiecy nie pije mam lepsze efekty! Czy to tylko kwestia alkoholu ? Wydaje mi sie ze nie - to raczej zle przyzwyczajenia. Czesto mialem tak ze po imprezie szedlem na kebaba bo wiadomo jak zlapie gastro na alko to nie ma jak sie powstrzymac. Zamiast wstawac rano zauzmy o 9-11 i zjesc pelnowartosciowy posilek wstalem na kacu o 14 po czym o 15 jadlem obiad i juz 1 posilek mi uciekal. Mysle ze sam alkohol az taki zly nie jest natomiast ciagnie on za soba szereg konsekwencji! Oczywiscie mowie tutaj o piciu w piatek-sobote a nie o wypijaniu 4 piwek dziennie!
...
Napisał(a)
Poza tym mysle ze wszystko jest dla ludzi ale tylko w odpowiednich dawkach. Nie dlatego nie pije bo musze jak najszybciej zrobic progres ( chociaz jak juz napisalem na pewno mi lepiej idzie jak nie imprezuje ) tylko dla wlasnego sprawdzenia sie! Chce zobaczyc czy umiem odpuscic sobie 2 miesiace melanzu, dla moze lepszego samopoczucia, sprawdzenia sie, odpoczecia od tego ;] --> "Przyznaje ,ze odkad cwicze unikam picia jak cholera, ale teraz mam watpliwosci,czy moje poswiecenie jest faktycznie sensowne.. "
Podejdz do tego troche inaczej, moze byc to dla Ciebie pewnego rodzaju sprawdzian, koledzy imprezuja a Ty nie bo masz jakis cel, chcesz zrobic forme:) Oczywiscie jesli trzeba melanzowac to sie melanzuje ale wydaje mi sie ze takie przerwy sa jak najbardziej potrzebne:)
Podejdz do tego troche inaczej, moze byc to dla Ciebie pewnego rodzaju sprawdzian, koledzy imprezuja a Ty nie bo masz jakis cel, chcesz zrobic forme:) Oczywiscie jesli trzeba melanzowac to sie melanzuje ale wydaje mi sie ze takie przerwy sa jak najbardziej potrzebne:)
Jeśli pokonałeś przeciwnika to znaczy, że był słabszy. A pokonać słabszego od siebie to żadna sztuka
...
Napisał(a)
ja napisałem że alkochol ścina białko w zołądku. dlatego czlowiek wymiotuje |(spawa). czytaj dokładnie kolego
...
Napisał(a)
Białko w żołądku już dawno jest ścięte, chyba, że jesz surowe mięso. Głosisz jakieś teorie, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
...
Napisał(a)
ta teoria powiedział mi kiedyś nauczyciel od chemi człowiek inteligentny i posiadający dużą wiedze na te tematy, ma tytuł profesora więc raczej nie gadał by glupot
...
Napisał(a)
Sam fakt że alkohol jest kaloryczny już ma zły wpływ, 4 piwa to ok 1000kcal, kieliszek wódki ponad 100 kcal. Wypijesz, później jakiś posiłek śmieciowy, a na drugi dzień złe samopoczucie przekłada się na odpuszczenie diety. Picie dużej ilości alkoholu raz w tygodniu zazwyczaj jest równe odpuszczeniu 2 z 7 dni diety. Reasumując, organizm na pewno to odczuwa :)
Do tego dochodzą reakcje organizmu z %.
Ja jako człowiek, dobrej imprezy nie odpuszczam ale rytuał też to nie jest :)
Do tego dochodzą reakcje organizmu z %.
Ja jako człowiek, dobrej imprezy nie odpuszczam ale rytuał też to nie jest :)
"Bez wiary potykamy się o źdźbło słomy, z wiarą przenosimy góry"
Polecane artykuły