Muay Thai

Ja tez odradzam bo tutaj trzeb dobrze poznac technike.Jezeli pochodzilbys troche czasu na mt i poznal jak dobrze wyprowadzac uderzenia,jak sie ruszac itp... to moglbys inwidualne trenowac z kolega.Ja u siebie w domu mam worek bokserski ale nigdy nie uczylem sie sam, na kickboxingu i mt uczylem sie technik a w domu jak mialem chwile to lalem worek jadac na szybkosc,sile i probowalem z pamieci poprawnie uderzac / dodatkowo na kondycyjnie lalem w wora i duzo rozciagalem sie

Ja też trenuję w domowych warunkach, nigdy nie byłem na treningu w klubie i mój trening wygląda tak, nie jest to czyste Muay Thai ale zbliżone. Proszę o ocenę, oczywiście pomijając te chwyty to z MMA dzięki.

Lepiej przejdź się do jakiegoś klubu i to szybko, ilość błędów jakie robisz jest porażająca. Sam właściwie jestem początkujący i skoro ja widzę u ciebie takie babole to znaczy że jest źle.
Widzę jeden plus - dość wysoko ci chodzą nogi jak na początek.

PS. Szybkość, kombinacje, Ciosy proste - masakra, kopnięcia obrotowe - masakra, uderzenia obrotowe ręką - sorry ale chyba po omacku w kogoś trafisz bo nie patrzysz gdzie bijesz, o reszcie nie wspomnę

PS2. Właściwie to jest to idealny przykład pokazujący żeby nie zaczynać samemu treningu.

Zmieniony przez - kflodz w dniu 2013-09-07 14:23:06

zgadzam się z moim przed mówcą wszyskie wymienione przez up@ ciosy to masakra a i pytanko do Cb dlaczego ty się "rozbiegasz " czyli stoisz tak daleko od worka gdy zadajesz cios zapisz się lepiej na sekcje ćwiczenie w domu nie popłaca :)

moje zdanie jest takie ze lepiej bic w worek i uczyc sie z filmikow z internetu niz nic nie robic i pic cpac lub grac na konsoli.

dziadson1 - wszystko się zgadza, tyle tylko że bardziej można to nazwać gimnastyką niż sztuką/sportem walki - no i trzeba uważać na kontuzje a o to nie jest trudno bez odpowiedniego trenera który wytłumaczy/poprawi podstawy - mam namyśli coś w stylu brak rozgrzewki, naciągnięcie tego czy owego czy skręcenie nadgarstka, kostki itp.
Więc lepiej odżałować tę stówkę na miesiąc (pozbierać puszki/złom/butelki) i przejść się na trening z prawdziwego zdarzenia.

Dedi jak możesz to zapisz się na jakiś trening,
a jak masz nic nie robić to ćwicz sobie muay thai sam :)
Sensowne podstawy techniki na YT można się dowiedzieć, więc oglądajcie uważnie
i próbujcie. Tylko jeden musi oglądać drugiego, żeby mu błędy wytykać (porównując do filmików z YT).

rafalsfinks
niby wszystko fajniem ale mnóstwo jest niedociągnięć, łokcie to porażka (to nie jest cios dystansowy!), kolana kiepsko, te półobroty to w ogóle wymysł jakiś. dużo pisać, middle nawet (sama noga nieźle chodzi), ale ręce przy tym szwankują. No i fakt, że robisz rozbieg przez pół piwnicy jest niedopuszczalny. Pamiętaj: łokcie i kolana to ciosy zadawane przy krótkim dystansie. Przy uderzeniach łokciami pracuje sama ręka, przy kolanie wypychasz je z biodra zgodnia z osią ciała i wracasz nogą na swoje miejsce. No i oczywiście wspinasz się nogą podpierającą na paluszki przy kolanach, a przy okrężnych to samo i skręcasz stopę. itp. itd...
Hmm chyba coś w tym jest, ja jestem początkujący w MT, a już mnie razi brak techniki :D

Moja dziewczyna bije podobnie. Znaczy to, że czas iść do klubu...

OloKK

Moja dziewczyna bije podobnie. Znaczy to, że czas iść do klubu...

Oj na pewno bije z większą gracją :)

@rafalsfinks. Nie przejmuj się. Jesteś początkujący. Może narażę się moderatorom za to co napiszę, ale jeśli chcesz uczyć się w domu karkołomnymi sposobami to czemu nie. Bierz do serca uwagi odnośnie techniki jakie już udzielili Ci tu koledzy. Jak już uznasz, że poprawiłeś to co Ci zarzucano tu, to nakręć kolejny filmik i wstaw tu linka. Wtedy znów skrytykowane zostanie to co robisz źle, Ty znów poćwiczysz nad tym oglądając internetowe szkoleniówki , ponownie nakręcisz film i tak dalej. Co prawda zajmie to znacznie, znacznie więcej czasu niż w klubie i nie będzie tak efektywne jak tam, ale skoro tak chcesz? Nie wiem z kolei za bardzo jak rozwiązać problem ze sparingami, ale pewnie masz jakiegoś kumpla z którym ćwiczysz.