...
Napisał(a)
Zawiodłem się na Mitchellu w sumie nie ma tutaj nad czym się rozwodzić. Facet zaprezentował to co zawsze fatalną obronę a historia na temat słabej szczęki znalazła tylko potwierdzenie. Kolejny balonik kreowany na wielkiego mistrza został przebity i to z potężnym hukiem. Ciekawe co teraz będzie z Sethem ,podobno w kontraktach była klauzula dotycząca rewanżu... Tylko czy po tak tragicznej postawie w walce z Banksem jest sens organizowania natychmiastowego rewanżu?
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
...
Napisał(a)
watpie ze wezmie rewanz, mysle ze raczej obije 2-3 kelnerów i poszuka czegos ciekawego
Banks pokazal sie z bardzo dobrej strony, zdecydowanie najcenniejsze zwyciestwo w karierze
bo tak na prawde z nikim znanym w hw nie walczyl( pomijam Walkera i jurneymana Gaverna )
Banks bylby zdecydowanie lepszym rywalem niz Cunningham dla Adamka, przede wszystkim ze wzgledu na doswiadczenie w HW, ma juz 10 walk,
sylwetke tez juz zmienil z CW na HW, tylko 2 dwóch walkach zszedł ponizej 100kg
sugerując sie boxrec'iem, zobaczyłbym Banksa z kims kto jest blisko niego - Thomspon, Arreola, Fury
Banks pokazal sie z bardzo dobrej strony, zdecydowanie najcenniejsze zwyciestwo w karierze
bo tak na prawde z nikim znanym w hw nie walczyl( pomijam Walkera i jurneymana Gaverna )
Banks bylby zdecydowanie lepszym rywalem niz Cunningham dla Adamka, przede wszystkim ze wzgledu na doswiadczenie w HW, ma juz 10 walk,
sylwetke tez juz zmienil z CW na HW, tylko 2 dwóch walkach zszedł ponizej 100kg
sugerując sie boxrec'iem, zobaczyłbym Banksa z kims kto jest blisko niego - Thomspon, Arreola, Fury
...
Napisał(a)
Ale z Gavernem zremisował, a Cunn wypunktował jak chciał
Dlatego Banks to zagadka, remis z Gavernem, i najnudniejsza walka jaką w życiu widziałem- z Montaną, a tu nagle takie cuś i Mitchella kładzie.
Mozna powiedzieć że Mitchell pompowany, że Banks wykorzystał perfeksyjnie jego luki, ale mimo wszystko Mitchell jest duużo lepszy od Gaverna i Montany Whiterspoona pokonał, Ibragimova również...
Sądzę że treningi z Władem naprawdę dużo dają Banksowi.
Dlatego Banks to zagadka, remis z Gavernem, i najnudniejsza walka jaką w życiu widziałem- z Montaną, a tu nagle takie cuś i Mitchella kładzie.
Mozna powiedzieć że Mitchell pompowany, że Banks wykorzystał perfeksyjnie jego luki, ale mimo wszystko Mitchell jest duużo lepszy od Gaverna i Montany Whiterspoona pokonał, Ibragimova również...
Sądzę że treningi z Władem naprawdę dużo dają Banksowi.
...
Napisał(a)
Na pewno sparingi z Władem, profesjonalne podejście w przygotowaniach, wspólne treningi, metody treningu itp. mogą tylko pomóc Banksowi. Młody jest niech chłopak korzysta, póki czas.
...
Napisał(a)
Dopiero teraz obejrzałem sobie tą walkę całą i na spokojnie...
I tak - początek - fatalny dla Mitchella (wygrał rundę, ale oczoje**ie pokazał przeciwnikowi wszystkie swoje słabości) . Stoi w miejscu, ledwo się przesuwa na nogach, czasem jakiś jab, cały czas nastawiony na wejście prawą ręką. Z niewiadomych powodów chce po prostu wejść i lać.
Odsłania się strasznie. Paranoja. Tak to na bumów mozna iść.
Banks spokojnie, ostrożnie, stawia przede wszystkim na defens.
Potem po prostu się wstrzeliwuje. Mitchell się gubi, ale po pierwszym nokdaunie nawet nie najgorzej - ale zamiast zaklinczować i mułami uwięzić Banksa i dojść do siebie to zaczyna się wojenka. No i nienaruszony Banks, który wyczuł krew, profesjonalnie robi swoje.
Nie zgadzam się z poglądami na słabą szczekę Mitchella (przyjął trochę tych czystych ciosów) jak i z kiepską obroną.
On po prostu BOKSUJE JAK IDIOTA.
A Banks boksuje jak profesjonalista.
Mitchell dla mnie to dobry bokser, talent ma,potencjał ma, ale albo niech obejrzy sobie parę walk bokserskich i przyłoży się w gymie, albo niech wywali na zbity pysk trenera i zgłosi się po nauki do faceta który Mu przylał, bo na pewnym poziomie to trzeba podchodzić do sprawy na poważnie.
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-11-25 19:32:08
I tak - początek - fatalny dla Mitchella (wygrał rundę, ale oczoje**ie pokazał przeciwnikowi wszystkie swoje słabości) . Stoi w miejscu, ledwo się przesuwa na nogach, czasem jakiś jab, cały czas nastawiony na wejście prawą ręką. Z niewiadomych powodów chce po prostu wejść i lać.
Odsłania się strasznie. Paranoja. Tak to na bumów mozna iść.
Banks spokojnie, ostrożnie, stawia przede wszystkim na defens.
Potem po prostu się wstrzeliwuje. Mitchell się gubi, ale po pierwszym nokdaunie nawet nie najgorzej - ale zamiast zaklinczować i mułami uwięzić Banksa i dojść do siebie to zaczyna się wojenka. No i nienaruszony Banks, który wyczuł krew, profesjonalnie robi swoje.
Nie zgadzam się z poglądami na słabą szczekę Mitchella (przyjął trochę tych czystych ciosów) jak i z kiepską obroną.
On po prostu BOKSUJE JAK IDIOTA.
A Banks boksuje jak profesjonalista.
Mitchell dla mnie to dobry bokser, talent ma,potencjał ma, ale albo niech obejrzy sobie parę walk bokserskich i przyłoży się w gymie, albo niech wywali na zbity pysk trenera i zgłosi się po nauki do faceta który Mu przylał, bo na pewnym poziomie to trzeba podchodzić do sprawy na poważnie.
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-11-25 19:32:08
Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!
Polecane artykuły