Werion
Hej,
mam 16 lat, mierzę sobie dumne 164 cm wzrostu oraz ważę 88 kg.
Tak to wyglądało w czerwcu 2012.
Dzisiaj wiele wyższy nie jestem, ale zawsze te 1-2 cm, a waga spadła na 78 kg. Jestem z siebie zadowolony, chociaż wiem, ze to i tak połowa sukcesu. Co robiłem? Przestałem pić coca-cole, ograniczyłem niezdrowe jedzenie i to właściwie tyle jeśli chodzi o diete. A i jeszcze nie jadłem na ostatni posiłek chleba.
Trening to głównie bieganie, zacząłem skromnie od 10-15 min, aktualnie biegam po 30 minut dziennie + ćwiczenia w domu(pompki, brzuszki, hantlowanie).
Ale mam pewien problem. Około godziny 12 i 18-19 robię sie baardzo głodny do tego stopnia, że ciężko mi się powstrzymać od rzucenia się na lodówkę i zjedzenia wszystkiego co się da. Co poradzić? Jeśli chodzi o mój standardowy dzień to mniej-więcej wygląda to tak:
7:30 śniadanie (2 kanapki z dżemem/szynką i pomidorem,sałatą, serem żółtym)
10:30 2 śniadanie kanapka z szynką, sałatą, serem żółtym, rzodkiewką
12:30 (..3?) śniadanie jak wyżej
15:30 obiad(no tutaj co mama ugotuje :) Zazwyczaj są to piersi z kurczaka, czasem jakaś "chińszczyzna", no ciężko wymieniać)
17-18 tutaj robie się głodny i chwytam po banana/jabłko, żeby tylko zabić głód, często nie pomaga
20 ostatni posiłek, jajecznica/ryba(łosoś)/twaróg
Około godziny 17-18 chodzę biegać(w dni szkolne), 11-12 w dni wolne.
Nie specjalnie mam możliwość ułożenia konkretnej, ścisłej diety, ale mogę wprowadzić minimalne poprawki do niej. Na pewno nie da sie u mnie zmienić głównego dania - obiadu, mama jest zapracowana, a gotuje dla całej rodziny, więc nie mogę za bardzo wybrzydzać:/
Dodam, że pijam dużo wody gazowanej, oraz wieczorem szklankę mleka(takie jakieś przekonanie, że pij mleko - będziesz wielki, po prostu..chcę urosnąć do 175).
Co zrobić, żeby nie chwytał mnie taki ogromny głód w godzinach 12 i około 18?
Dziękuje,
Werion
#edit
nie wiem czy ma to jakiś duży wpływ na odchudzanie, ale z powodu dużego natłoku nauki w moim LO, sypiam raczej mało (6-7h dziennie), gdzie w wakacje potrafiłem spać po 9-10.
Zmieniony przez - Werion w dniu 2012-11-18 22:30:48
Zmieniony przez - Werion w dniu 2012-11-18 22:31:09
mam 16 lat, mierzę sobie dumne 164 cm wzrostu oraz ważę 88 kg.
Tak to wyglądało w czerwcu 2012.
Dzisiaj wiele wyższy nie jestem, ale zawsze te 1-2 cm, a waga spadła na 78 kg. Jestem z siebie zadowolony, chociaż wiem, ze to i tak połowa sukcesu. Co robiłem? Przestałem pić coca-cole, ograniczyłem niezdrowe jedzenie i to właściwie tyle jeśli chodzi o diete. A i jeszcze nie jadłem na ostatni posiłek chleba.
Trening to głównie bieganie, zacząłem skromnie od 10-15 min, aktualnie biegam po 30 minut dziennie + ćwiczenia w domu(pompki, brzuszki, hantlowanie).
Ale mam pewien problem. Około godziny 12 i 18-19 robię sie baardzo głodny do tego stopnia, że ciężko mi się powstrzymać od rzucenia się na lodówkę i zjedzenia wszystkiego co się da. Co poradzić? Jeśli chodzi o mój standardowy dzień to mniej-więcej wygląda to tak:
7:30 śniadanie (2 kanapki z dżemem/szynką i pomidorem,sałatą, serem żółtym)
10:30 2 śniadanie kanapka z szynką, sałatą, serem żółtym, rzodkiewką
12:30 (..3?) śniadanie jak wyżej
15:30 obiad(no tutaj co mama ugotuje :) Zazwyczaj są to piersi z kurczaka, czasem jakaś "chińszczyzna", no ciężko wymieniać)
17-18 tutaj robie się głodny i chwytam po banana/jabłko, żeby tylko zabić głód, często nie pomaga
20 ostatni posiłek, jajecznica/ryba(łosoś)/twaróg
Około godziny 17-18 chodzę biegać(w dni szkolne), 11-12 w dni wolne.
Nie specjalnie mam możliwość ułożenia konkretnej, ścisłej diety, ale mogę wprowadzić minimalne poprawki do niej. Na pewno nie da sie u mnie zmienić głównego dania - obiadu, mama jest zapracowana, a gotuje dla całej rodziny, więc nie mogę za bardzo wybrzydzać:/
Dodam, że pijam dużo wody gazowanej, oraz wieczorem szklankę mleka(takie jakieś przekonanie, że pij mleko - będziesz wielki, po prostu..chcę urosnąć do 175).
Co zrobić, żeby nie chwytał mnie taki ogromny głód w godzinach 12 i około 18?
Dziękuje,
Werion
#edit
nie wiem czy ma to jakiś duży wpływ na odchudzanie, ale z powodu dużego natłoku nauki w moim LO, sypiam raczej mało (6-7h dziennie), gdzie w wakacje potrafiłem spać po 9-10.
Zmieniony przez - Werion w dniu 2012-11-18 22:30:48
Zmieniony przez - Werion w dniu 2012-11-18 22:31:09
Krzysztof Piekarz
Cien
BPL-G
Ekspert-SFD
