Szacuny
0
Napisanych postów
58
Wiek
28 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
422
Siema. Jakiś czas temu miałem problem z barkiem ale ból odpuścił po miesiącu przerwy od siłowni. Było to tak, że pewnego dnia poszedłem na siłke, dźwigałem na klatke (skos +1) no i bolało mnie coś w prawym barku. Nie był to ból tak jakby mięśnia tylko czułem, że coś mnie boli ale pod kością (nie przedni nie boczny nie tyli mięsień barkowy). Powoli zastanawiałem się czy czasem coś z kością nie tak ale nie byłem nigdzie, na żadnym prześwietleniu ani u doktora tylko odczekałem miesiąc i znowu zacząłem ćwiczyć. I jednak widać, że bark nie wyleczony do końca. Wczoraj pośmigałem trochę na rękach (różne duperele, stanie i pompki i różne takie), a poza tym powiesiłem się tą ręką na drążku która mnie dzisiaj boli (wczoraj jeszcze nie bolała). Wczoraj rano jeszcze nic nie czułem. Po tych wszystkich czynnościach ból powrócił ;/ Ból dziwnie się nasilał. Nie zaczęło mnie boleć od razu po tym jak stałem na rękach czy zwisłem jedną ręką na drążku ale dopiero po wieczór... O godzinie 16 jeszcze nie bolał a o 20 już nap*****lał niemiłosiernie.
Nie mogę trzymać tej ręce, której boli bark, plecaka czy innych rzeczy nie mówiąc o ćwiczeniach z obciążeniem np. szrugsy. Przy robiącej klacie (opierając się na zdarzeniach pierwszy raz bolącego barka, po której nastąpił miesiąc przerwy przez moją głupote bo nie przerwałem treningu) na skosie dodatnim bark mnie bolał w trakcie ćwiczenia. Po miesiącu dźwigając na klate na tym samym skosie bark nie bolał ale za to dźwigając się na drążku lekko było go czuć. A przy szrugsach zawsze lekko boli. Nie wiem co z nim jest, w każdym bądź razie nie moge co 2 treningi przerwy na miesiąc robić...
Odwracając głowę w lewą stronę (prawy bark boli) skupiając się na tym mogę poczuć ból w barku. Jakby coś pod kością rwało, dziwne.
Na pewno pójdę do lekarza ale chciałbym zapytać czy ktoś z was miał taki problem? Co to było? Bo nie czuje, że mięśnie ponadrywane tylko jakby kość gdzie szczeliła albo co...
Zmieniony przez - Pajek1231 w dniu 2012-11-21 06:30:33
Szacuny
0
Napisanych postów
58
Wiek
28 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
422
Dzisiaj byłem u lekarza, nie skierował na żadne zdjęcie ani do ortopedy czy kogoś innego (byłem u lekarza rodzinnego). Jedynie co przepisał to fastum i nie ćwiczyć przez jakiś czas. Mam nadzieje, że szybko przestanie boleć ;d