Lepiej zjeść węgle czy zapić głód wodą na noc?

Staram się zdrowo odżywiać, ale kiepsko wychodzi bo jestem uzależniona od rodziny i jem to co jest w domu. Czasami obiad jest o 16, następny posiłek dopiero o 22. Mam możliwość zjeść i tu się pojawia problem. Mam do wyboru kanapki, owsiane lub owoce. Co w takim wypadku jest lepszym wyjściem? Zjeść węgle proste/złożone czy po prostu zapić głód wodą? Z góry dzięki za pomoc.

P.S. mam 15lat i jestem dziewczyną, ćwiczę sztuki walki i staram się biegać 4 razy w tygodniu

Moim zdaniem na noc jeśli masz wybór woda czy węgle to weź te węgle złożone, ale lepiej jakbyś dołożyła węgli w dzień i zjadła na noc jakieś białko z tłuszczem i do tego możesz dorzucić jakieś warzywa. Zapijanie głodu wodą nie jest dobrym pomysłem szczególnie na noc.

Ćwiczysz, więc śmiało pakuj dowolne węgle. Najbardziej optymalne będą kanapki szczególnie z pieczywem razowym.