Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
85
Witam! Mam 18 lat, waże 53kg i mam 170cm wzrostu :/ Temat ten wziął się pomysłu, aby popracować wreszcie nad swoją sylwetką i dojść do wymarzonego rezultatu. Otóż można powiedzieć że coś ćwiczyłem, ale nie było w tym diety ani żadnych suplementów czy odżywek. Najpierw przez jakieś pół roku stosowałem trening początkujacego domatora, bo nie miałem potrzebne sprzętu (prócz 2 hantli po 10kg). Szło mi dobrze, bo żadko kiedy odpuszczałem treningu, chociaż efekty były raczej mizerne. Potem z 2 kumplami zrobiliśmy z braku funduszy betonowe obciążenia nakładane na rurke :P prymitywną ławeczkę i drążek. Wszystko zapowiadało się bardzo dobrze ale niestety treningi było okropnie nieregularne, odpuszczaliśmy większąść treningów. Ostatnio ćwiczyłem kilka miesięcy temu. Brałem wtedy te 40kg na klatę aby popracować trochę nad masą. Dzisiaj pomyślałem, dlaczego by w końcu nie wziąść się za swój wygląd i w końcu znaleźć sobie dobre zajęcie. Doszedłem do wniosku, że nie chciałbym wyglądać jak kulturysta, tylko być nadal szczupłym, ale mieć cos siły i żeby wreszcie to ciało stało się seksowne :D Dzisiaj moje wymiary to:
udo - 46cm
klatka - 81cm
łydka - 32cm
bicek - 26cm
nadgarstek - 15,5cm
przedramie - 24cm
biodra - 73cm
talia - 64cm
Zależy mi na wadze to oczywiste w moim przypadku, ale najbardziej zależy mi na dobrym wyglądzie. Wystarczyło by mi zdecydowanie zyskać po jakieś 10-15 cm w klacie i bicku, uda mam jak zapałki i chciałbym zyskać też jakieś 10cm :)poprostu wszystkiego po trochę. I tu moje pytanie, czy mogę to wszystko osiągnąć z pomocą treningu Joe Widera (raczej interesuje mnie super masa i super siła), nie stosujac przy tym żadnych supli, tylko wiedzieć co jeść, czego nie, jak często. Dlatego właśnie tak gdyż na dodatkowe suplementy mnie póki co nie stać, a próbowałęm już stosować sie do jakiejś diety ale nigdy to nie doszło do końca. Z góry dziękuję za pomoc. Myślę że tak wyczerpujaco sie rozpisałem, że każdy wyobrazi sobie sytuacje w jakiej się znajduję :)
Szacuny
7
Napisanych postów
241
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3913
po 1 dział odżywianie. lepiej wydać kase na dobre jedzenie niż na odżywki. po 2 rozpisz jak ma wyglądać Twój plan treningowy na cały tydzień, będzie wtedy łatwiej cCi coś poradzić, ale osobićie polecam FBW na początek. po3 napisz jaki masz dostępny sprzęt do ćwiczeń.
Szacuny
0
Napisanych postów
143
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1504
Napisał przecież ze hantle 2 po 10kg, betonowe obciażenie wraz z prymityną ławeczką i drążek. Raczej na tym cudów nie zdziałasz, ale ćwiczyć zawsze warto.
DO SUKCESU
"Nie ma żadnej windy, trzeba iść po schodach"
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
85
Obciażenia to razem 60kg, ale mało różnorodne nietety - 2x ok.7kg i 4x ok 15kg. Sztanga prosta, zwykła ławka z kocem na wierzchu i drążek. Hmmm.. dieta to tak, rano zawsze jem płatki z mlekiem - niecałe 0,5l i do tego jakieś pożywne płatki z biedrony :P potem myślę jakieś 2, czy 3 bułki z masłem i jakieś 5-8 plasterków szynki, czy polędwicy, potem po szkole to jakaś jajecznica lub obiad, coś na podwieczorek np. jakieś pożywne tosty nie wiem, kolacja to może jakieś warzywa czy owoce. Co byście na taką prymitywna dietę powiedzieli? Nie zależy mi na jakich super szybkich efektach, wystarczyłoby że do wakacji przytyć pare kilo i urosnąć przynajmniej te kilka cm :)