Szacuny
1
Napisanych postów
111
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1810
Hej,
mam taki problem, że robię przysiady z niedużym obciążeniem (55kg) i jest do dla mnie wyzwanie żeby zrobić 3 serie po 10-12 powtórzeń z minutowym odpoczynkiem pomiędzy. Jednak na suwnicy, jestem w stanie ćwiczyć w ten sam sposób wrzucając tam 105.
Wiadomo, że na suwnicy jest łatwiej, ale czy różnica powinna być aż tak duża?
Czy robiąc przysiady schodzicie poniżej kąta prostego w kolanach?
Czy powinienem czuć obciążenie w dolnym odcinku kręgosłupa?
Szacuny
97
Napisanych postów
23860
Wiek
37 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
147326
przysiad to jedne z lepszych ćwiczeń , poprawiające moc tułowia , zarówno prostownik jak i mięśnie brzucha są mocno zaangażowane w pracę stabilizacyjną .
Szacuny
1
Napisanych postów
111
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1810
Jasne, że jest to inne ćwiczenie, ale jak zablokowana jest suwnica smitha to robię to zamiast przysiadów, wydaje mi się, że nogi podobnie pracują. Na maszynie tylko kręgosłup nie jest obciążony. Pytanie polegało na tym czy różnice mogą być aż tak duże? No i dodatkowo - czy schodzicie poniżej kąta prostego w kolanach w przysiadzie, bo gdy nie schodzę jest mi dużo łatwiej.
Szacuny
4
Napisanych postów
719
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
3775
Goddammit! Beda duze roznice w kg. A jeszcze kiedys jak zaczniesz robic przysiad z wolna sztnaga zamiast suwnicy smitha to ciezar jeszcze spadnie i to znacznie. schodz duzo nizej niz do kata prostego. A praca ciala przy tych 2 ćw jest zupelnie inna.
"Fight And Never Surrender!"
Do zobaczenia na Mr Olympia, Crossfit games, 2 i 3 boju ;]