3 tygodnie regeneracji

Ostatnio z kolegami na siłowni zdaliśmy sobie sprawę, że już prawie 2 lata non-stop trenujemy na siłowni systemem 6/8 tygodni treningu - 1 tydzień przerwy - 6/8 tygodni treningu - 1 tydzień przerwy itd.

Treningi 4 razy w tygodniu. Zmęczyło nas to trochę psychicznie (monotonia, 4 wieczory w tygodniu marsz do piwnicy i jazda z treningiem), fizycznie (doszliśmy do wniosku, że nawet profesjonalni sportowcy mają dłuższe przerwy od nas raz czy dwa razy w roku) a i non-stop dieta też potrafi zanudzić.

Chcielibyśmy zrobić sobie 3 tygodnie prawdziwej, konkretnej regeneracji. Co polecacie? Mowa o regeneracji pod każdym względem. Stawy, układ pokarmowy, mięśnie itd.

Jedyny wysiłek fizyczny jaki planujemy to basen 2/3 razy w tygodniu.
Na stawy pewnie glukozaminka/galaretki.

Co jeszcze? Za wszelkie rady będę wdzięczny, linki do artykułów itp. (ciężko coś znaleźć bo ciągle wyskakuje jak się regenerować w dzień nie-treningowy).

Musimy tak się zresetować, żeby powrócić po 3 tygodniach ze zdwojoną siłą :D

Chłopaki basen całkiem dobra opcja na regeneracje, jakies masaze,sauna, spa cud miód :)
Glukozamina na okres 3 tygodni troche lipa bo zeby dała ona efekty dluzsza suplementacja potrzebna.
Nie wiem jaka tam diete trzymacie, ale lekkie odsepstwa mozna sobie zrobic byleby bez przesady bo w 3 tygodnie idzie sie zapuscic:)

W archiwum działu/forum znajdziesz sporo tematów n/t.

Okres roztrenowania przyda się jak najbardziej. Odpocznie trochę ciało, ale też i głowa. Basen, jacuzzi, hydromasaże, sauna czy jakieś sporty w postaci lekkiej aktywności jak najbardziej wskazane. Jeśli chodzi o monotonię treningu to warto sobie rozpisać cykle treningowe, po którym znowu będzie czas przerwy. Urozmaicaj też trening metodami jak: super serie, serie łączonych, MDS, drop sety, HSS100 itd. Szukaj info na forum