Zacznę od tego, że zacząłem przygodę z siłownią miesiąc temu.
Wiek: 23 lata
Waga: 71KG
Pierwszy tydzień robiłem proste obwody, żeby przyzwyczaić organizm do ćwiczeń, po tygodniu zacząłem ćwiczyć planem, który znalazłem na forum:
Podciąganie na drążku
Wyciskanie sztangi stojąc
Pompki na poręczach/ Wyciskanie sztangą na skosie dodatnim (zamienne co tydzień)
Przysiady ze sztangą na barkach
RDL
Wiosłowanie sztangą w pochyleniu tułowia
Rozgrzewka samym gryfem potem 3 serie (12 powtórzeń) 50%/75%/100% obciążenia.
Obciążenia robocze:
Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim: 45kg
Przysiad: 60kg
RDL: 60kg
Ćwiczę 3 dni w tygodniu pon/śr/pt. Dzisiaj skończyłem 3 tydzień planu.
Problem zaczął się w środę, podczas robienia przysiadów (robię je na maszynie SMITHa ponieważ nie mam na siłowni wysokich stojaków, używam podkładek pod piety) w ostatniej serii zacząłem odczuwać kujący ból w głowie, nasilający się podczas pochylania (tego dnia zwiększyłem ciężar w ostatniej serii z 55kg na 60kg). Myślałem, że to jednorazowy przypadek, ale dzisiaj problem się powtórzył, objawy identyczne, w ostatniej serii 60kg wykonałem 12 powtórzeń, odłożyłem sztangę i znowu zaczęła boleć mnie głowa. Wiedząc, że ostatnio było tak samo starałem zwrócić się szczególną uwagę na oddech, na technikę i na miejsce trzymania sztangi. Wcześniej, przy mniejszych obciążeniach ani przy innych ćwiczeniach problem nie występował.
Moje pytanie brzmi co powinienem zrobić? Zmniejszyć ciężar i wykonywać większą ilość powtórzeń? Zmienić ćwiczenie na inne?
Jeśli potrzebny jest zrzut z aktualnej diety albo inne informację to postaram się uzupełniać na bieżąco.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Zmieniony przez - Korntoon w dniu 2012-12-14 17:33:20