Mój staż na siłowni to 10 miesięcy (9 miesięcy masówki na splicie i miesiąc siłówki na fbw 5x5). Od wakacji miałem przerwe (3 miesiące). Przez ten czas intensywniej zajmowałem się boksem przez co spadło ok. 7kg. W grudniu znów ruszyłem z tematem siłowni, trzeba te kilogramy w końcu odrobić. Wziełem się za diete i od dwóch tygodni robiłem trening własnym planem tak na rozgrzewkę ale nie wiem czy warto go dłużej stosować więc proszę o ocenę:
Poniedziałek
-wyciskanie sztangi ława płaska 12 10 10 8
-wyciskanie sztangi skos 12 10 10 8
-rozpiętki sztangielkami na lekkim skosie 12 12 12
-rozpiętki w bramie 12 12 12
-uginania gryfem łamanym stojąc 12 10 8
-uginania gryfem prostym modlitewnik 12 10 8
-uginania młotkowe na linkach 12 10 8
-brzuch
Środa
-wyciskanie sztangielek siedząc 12 10 10 8
-unoszenia boczne 12 12 12 12
-tyły barków na maszynie lub przody 12 12 12
-sztanga do brody 12 12 12
-szrugsy 12 12 12 12
-przysiad ze sztangą 12 10 10 8
-wyprosty na maszynie 12 12 12
-uginania na maszynie 12 12 12
-łydki 4 razy po 25-30 ruchów
-przedramiona
Piątek
-drązek nachwyt szeroko max max max max
-martwy ciąg 5 5 5 5 5
-wiosłowanie sztangą 10 10 10 10
-wiosłowanie sztangielką albo na maszynie zależy co jest wolne 12 10 10 8
-pompki na poręczach max max max max
-francuz leżąc 12 10 8
-wyprosty na linkach 12 12 12
We wtorki i czwartki boks. Plan 5x5 dobrze na mnie działał ale stosując go w połączeniu z boksem zapewne zajade sobie nogi? Proszę o ocene tego planu, poprawki i ew. linki do lepszych już gotowych planów które stosowaliście i dawały efekty.