...
Napisał(a)
Nie usprawiedliwiam kolegi, ale nie najeżdżajcie na niego tak mocno, kto nigdy nie bawił się w śmieszne solówy, czy "porachunki". Wiadomo czasem można sobie zje*ać życie, bo ktoś upadając przywali głową o hydrant, ale znowu bez przesady, bo za chwilę ktoś to przeczyta i gdy będą go upokarzać, czy coś, to sobie odpuści, a nie można się dawać. (oczywiście w miarę rozsądku) W większości przypadków po chwili się ocknie i wszystko będzie ok, ale może być również trochę gorzej. Unikaj takich sytuacji. Pozdro.
...
Napisał(a)
A jest takie powiedzonko popularne wśród małolatów. "Morda nie szklanka, nie zbije się" Tylko że ty nigdy nie znasz faktycznego stanu zdrowia swojego przeciwnika, w niektórych przypadkach może wystarczyć jeden cios w niewłaściwe miejsce, czy upadek po nokaucie i robisz z człowieka kalekę. Straci słuch, straci wzrok, straci zęby, albo wstanie po bójce z krwotokiem wewnętrznym i umrze w drodze do domu. Po drugie nigdy nie wiesz jak zareagujesz w przypływie adrenaliny, może kopniesz go w głowę jak będzie leżał już nieprzytomny i zabijesz. To oczywiście skrajne przypadki, ale czy mało ludzi zniszczyło w ten sposób swoje życie i życie innego człowieka?
Na klubowe i uliczne zaczepki nie reagować, a konflikty charakterów wśród znajomych można rozwiązać w cywilizowanych warunkach, w ringu, czy na macie.
Zmieniony przez - doggaz w dniu 2012-12-23 02:01:21
Na klubowe i uliczne zaczepki nie reagować, a konflikty charakterów wśród znajomych można rozwiązać w cywilizowanych warunkach, w ringu, czy na macie.
Zmieniony przez - doggaz w dniu 2012-12-23 02:01:21
...
Napisał(a)
następnym razem zamiast się nie przejmować "przeciwnikiem" chociaż tyle dla niego zrób
Kurczak ryż i kreatyna zrobią z ciebie sk***ysyna.
Polecane artykuły