Forum przeglądam od jakiegoś czasu i myślałam, że poradzę sobie bez zakładania tematu ale niestety, im więcej czytam, tym bardziej mam wątpliwości co do tego co robię i stanu swojej wiedzy.
Może zacznę od ankiety:
Wiek : 24
Waga : 67,8
Wzrost : 170
Obwód w biuście(1) : 96
Obwód pod biustem : 86
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 76
Obwód na wysokości pępka : 89
Obwód bioder (3): 94
Obwód uda w najszerszym miejscu: 55
Obwód łydki : 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, biodra
W którym miejscu najszybciej chudniesz : ciężko stwierdzić...
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) ostatnio 3-4 x w tyg ćwiczę z płytą Ewy Chodakowskiej dla średniozaawansowanych, wcześniej chodziłam na siłownię 3x w tyg
Co lubisz jeść na śniadanie: kaszę jaglaną lub płatki owsiane, jajecznicę
Co lubisz jeść na obiad : makaron z czymś, kurczak, warzywa
Co jako przekąskę : migdały, owoce, kabanosy, jogurty
Co jako deser : croissanty, słodkie serki homogenizowane :( zdrowy deser - bakalie
Ograniczenia żywieniowe : nie ma
Stan zdrowia: dobry, poza tym, że od 2 miesięcy dziwnie szybko drętwieją mi nogi, byłam u neurologa, z kręgosłupem jest ok, nie są to żylaki, od miesiąca biorę magnez + elektrolity na to, niestety od tygodnia jedną łydkę jakoś dziwnie czuję, jest jakby ciągle napięta, nie wiem jak to opisać, utrudnia mi to ćwiczenie bo jakby nie do końca mogę nią operować jak potrzebuję, jutro idę znowu do lekarza z tym.. poza tym jestem 4 lata po operacji kolana.
czy regularnie miesiączkujesz: ostatnio nie, robiłam badania i wszystko jest ok, nie wiadomo czy nie od leku który brałam pól roku i niby ma się unormować...
czy bierzesz tabletki hormonalne: aktualnie nie.
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: obecnie magnez + milgamma (elektrolity) - na stałe nic
Preferowane formy aktywności fizycznej: ćwiczenia w domu, bieganie jak jest cieplej, pływanie
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : kiedyś therm line ale bez ćwiczeń,więc nie pomógł tylko źle wpływał na nastrój, kiedyś meridia a w ciągu ostatnich 2 miesięcy adipex (działanie podobne jak meridia - wiem, głupota)
Stosowane wcześniej diety : dukana - na której schudłam w ciągu 2 miesięcy może z 2-3 kg, i dieta od dietetyka na której faktycznie troszkę schudłam, opiszę ją poniżej
To już coś wiecie o mnie... Szczerze mówiąc dawno się nie mierzyłam i obwód talii to mnie załamał, jak widac, mam typ figury jabłko, plus zawsze miałam bardzo słabe mięśnie brzucha i mi odstawał. Teraz zdjęcia - wiem, że nie powinny być w lustrze ale nie chcę nikogo prosić...Jak widać ciało mięśniami nie skalane...
Wydaje mi się, że najmniej przy tym wzroście w ciągu ostatnich 3 lat ważyłam 62 kg, w ciągu ostatniego roku chyba przytyłam te 5, od 2 miesięcy nie pracowałam, i na początku miałam napady jedzenia, stąd ten adipex, teraz już się trochę ogarnęłam i na szczęście od stycznia znowu będę pracować więc już powinno być ok. Ale bardzo chcę schudnąć, zwłaszcza, że mam mnóstwo tłuszczu, poza tym, ortopeda mi zaleca wzmocnić mięśnie.
Zwłaszcza brzucha i pleców, jak pracowałam (przy biurku 8 godzin) to potem ból krzyża to był standard.
2 lata temu byłam u dietetyka, który ułożył mi dietę specjalnie pod moje preferencje, dopóki jej się trzymałam, faktycznie schudłam z 3-4 kg, ale ciężko mi było na niej wytrzymać. Po tym co przeczytałam na forum mam wątpliwości, czy w ogóle jest prawidłowa, jako śniadanie zwykle miałam kromkę chleba z serem żółtym, przekąskę albo serek wiejski albo jogurt naturalny.
Poniżej 2 przykładowe dni z diety ułożonej dla mnie przez dietetyka:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
I jeden dzień mniej więcej standardowy kiedy pracowałam, ale przeciętny czyli bez jakiegoś batona, choć to było rzadko, cukierka, bułki z ciasta francuskiego, piwa, kebaba - to zdarzało mi się raz na jakiś czas. W swoim dniu nie modyfikowałam wagi produktów, niezbyt jestem w stanie to ocenić.
Uploaded with ImageShack.us
Nie wiem, czemu w tych planach wyszło tak mało kcal, myślę, że w rzeczywistości było to więcej, choć przy planach wyżej czyli od dietetyczki mierzyłam wagę zgodnie ze stroną ilewazy.pl
Dodam, że totalnie nie znam się na ustalaniu proporcji między białkiem, węglami a tłuszczami w diecie, kiedy co powinno się jeść, czytałam trochę o tym na forum,ale chyba nie do końca to rozumiem, stąd też proszę o wyrozumiałość i pomoc.
Jeśli chodzi o ćwiczenie:
w przeszłości zdarzało mi się chodzić na siłownię zrywami, głównie biegałam, rowerek + maszyny na nogi, w sumie chyba specjalnych efektów nie było, jak chodziłam na fitness również i nie lubię fitnessu. Kiedyś chodziłam często na basen, ale teraz mam daleko. Ostatnio znowu wróciłam na siłownię i wykupiłam ustalanie treningu personalnego, poniżej przedstawiam co ułożył mi trener:
bieżnia 15 min na rozgrzewkę
3x powtórzenie poniższych ćwiczeń:
1.unoszenie hantli stojąc x20
2.przysiady z hantlami x20
3.brzuszki - 30 i więcej
4. unoszenie hantli na boki x15
2x poniższe ćwiczenia:
5.wyciskanie hantli na ławce skośnej x20
6. ściąganie drążka do klatki z góry (maszyna) x15
7. unoszenie zgiętych nóg do góry (na pośladki) x20
8.skłony tułowia z hantlami x20 (z tego co przeczytałam rozumiem, że to martwy ciąg)
9. brzuszki naprzemienne 30 i więcej
10. unoszenie tułowia na ławce x 20 (na plecy)
Mam nadzieję, że opisałam ćwiczenia tak, że wiadomo o co chodzi - zwykle po tym wszystkich jeszcze szłam na bieżnię na 30 min, całość zajmowała mi 1,5 godziny. Co myślicie o takim treningu?
Przed świętami miałam sporo na głowie i przestałam chodzić, teraz skończył mi się karnet... i zaczęłam ćwiczyć w domu z płytką Ewy Chodakowskiej, podejrzewam, że nie polecacie jej tutaj, ale naprawdę dobrze mi się przy tym ćwiczy i jestem tak zlana potem jak nigdy na siłowni.
Dziś kupiłam matę i hantle żeby móc ćwiczyć spokojnie w domu, bo nie wiem jak czasowo będzie mi się układało od stycznia. Póki co mam plan, żeby robić całą płytę a potem te ćwiczenia z treningu wyżej opisanego, a na pewno te na ręce.
Nie wiem czy coś pominęłam, ogólnie to ja sama do tej pory źle się odżywiałam, chcę przejść na dietę i mam wątpliwości odnośnie tej, którą kiedyś ułożył mi dietetyk i chciałam ją skonsultować i podpytać o to, co i jak mogę ćwiczyć w domu, bez dokupywania specjalnie sprzętu.
Muszę przyznać, że mam bardzo duży problem z motywacją, z jednej strony widzę, że nie mieszczę się w ubrania, źle w nich wyglądam, źle się czuję, zapieram się, że koniec z podjadaniem, słodyczami, pieczywem i to takimi ilościami jak ostatnio, z drugiej potrafię "wyłączyć" to myślenie, zjeść coś słodkiego czy pizzę, mimo, że 5 min wcześniej myślałam o diecie, i potem znowu powrót do tematu :(
Będę wdzięczna za wszelkie uwagi.
Zmieniony przez - KalaEs w dniu 2012-12-27 21:30:36
Zmieniony przez - KalaEs w dniu 2012-12-27 21:32:56
Zmieniony przez - KalaEs w dniu 2012-12-27 21:33:49
Zmieniony przez - KalaEs w dniu 2012-12-27 21:36:35