SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Podsumowanie roku 2012: Cz. 1. - Największy progres wg. BoxingBet.pl

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 727

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 67 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 485

Święta za nami, mamy koniec grudnia, czyli najmniej aktywny czas dla bokserskiego świata. Końca świata się nie doczekaliśmy, także ze spokojem możemy zająć się podsumowaniami minionych pięściarskich dwunastu miesięcy. W 2012 roku w boksie wydarzyło się wiele zaskakujących rzeczy, miało miejsce kilka znakomitych walk, nokautów... Dzisiaj przyszła pora na kategorię "największy progres", w której wyróżnimy kilku obiecujących zawodników, którzy w ostatnim czasie zanotowali znaczny postęp w swojej karierze.

ŚWIAT:
Największy progres roku: Danny Garcia (25-0, 16 KO)
24-letni mieszkaniec Filadelfii w 2011 roku został przez wiele magazynów uznany "prospektem roku", a naszym zdaniem teraz zasłużył na szczególne wyróżnienie. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy z prospektu stał się jedną z najjaśniejszych gwiazd kategorii junior półśredniej, zdobył dwa pasy mistrzowskie oraz pas najlepszego pięściarza swojej dywizji prestiżowego (przynajmniej zdaniem niektórych) magazynu The Ring. Po zwycięstwie na punkty nad lekko podstarzałym już Erikiem Moralesem nie wiele wskazywało na świetną passę Amerykanina, ale skazywany na pożarcie w koncertowy sposób zmiótł z ringu Amira Khana, wycierając nim deski aż trzykrotnie. Będący "w gazie" zawodnik kilka miesięcy później zaaplikował 36-letniemu Moralesowi w rewanżowym ich starciu jedną z najładniejszych czasówek tego roku, tym razem "El Terrible" wytrzymał ze "Swiftem" w ringu niecałe cztery rundy. Na początku lutego Garcia zmierzy się w Nowym Jorku z Zabem Judah, z którym nie powinien mieć raczej większych problemów.

1. wyróżnienie: Austin Trout (26-0, 14 KO)
Ten niedoceniany przez wielu zawodnik w mijającym roku stoczył tylko dwa pojedynki, które jednak pozwoliły mu się wybić na szczyt kategorii lekko średniej. "No Doubt" najpierw pokonał bez problemów na punkty Delvina Rodrigueza, a pół roku później, kiedy miał być jedynie „mięsem armatnim” dla powracającego na ring Miguela Cotto, sprawił niespodziankę i pokonał go jednogłośnie na punkty po raz kolejny broniąc swój pas WBA w kategorii z limitem 154 funtów.

2. wyróżnienie: Kubrat Pulew (17-0, 9 KO)
Kariera 31-letniego Bułgara w końcu nabrała rozpędu, kiedy w ostatnich dwunastu miesiącach bez problemów rozbił takich zawodników jak Michael Sprott, Aleksander Dimitrenko, czy niepokonany wcześniej Aleksander Ustinow zdobywając po drodze mistrzostwo Starego Kontynentu. Warto dodać, że posiadający solidny amatorski „background” Pulew został wybrany również sportowcem roku 2012 w swoim kraju. "Kobra" zajmuje aktualnie 1. miejsce w najnowszym rankingu IBF i jest już o krok od pojedynku z Władimirem Kliczką. Na ostatniej prostej plany Bułgara pokrzyżować może Tomasz Adamek. Tylko czy pozostało mu jeszcze wystarczająco dużo paliwa?

POLSKA:
Największy progres: Mateusz Masternak(29-0, 21 KO)
Po podpisaniu kontraktu z Sauerland Event kariera Masternaka nabrała rozpędu a w jego rekordzie pojawiło się kilka najcenniejszych dotychczasowych skalpów. Pięć walk, nieźli rywale, pięć bezproblemowych wiktorii - chyba nie trzeba większych wyjaśnień, dlaczego 2012 to rok wrocławianina. Po kilku efektownych zwycięstwach stoczonych w pierwszej połowie roku 25-latek odprawił z kwitkiem niepokonanego Davida Quinonero, a trzy miesiące później wypunktował w iście mistrzowskim stylu (3x 120-108 wg sędziów) Juho Haapoję, zostając tym samym szóstym mistrzem Europy w historii polskiego boksu zawodowego, a pierwszym w kategorii junior ciężkiej. Czy w 2013 nadejdzie zapowiadana przez samego Mateusza "Era Mastera"? Pozostaje nam czekać i z ciekawością oglądać kolejne gale sygnowane logiem Sauerland Event.

1. wyróżnienie: Andrzej Fonfara (23-2, 13 KO)
Po lawinie krytyki za walkę z emerytem Byronem Mitchellem niewielu wierzyło w triumf "Polskiego Księcia" nad byłym mistrzem świata Glenem Johnsonem, tym czasem Fonfara podchodząc bez kompleksów do pojedynku jednogłośnie go wypunktował. Kilka miesięcy później grono "ekspertów" wróżyło mu porażkę przed czasem z mocno bijącym Tommym Karpencym, ten natomiast pokonał go przed czasem zdobywając swój pierwszy w karierze pas mistrzowski (federacji IBO).

2. wyróżnienie: Krzysztof Głowacki (18-0, 12 KO)
Spośród zawodników ze stajni 12Round Knockout Promotions to właśnie Głowacki zanotował naszym zdaniem największy progres i dopisał do rekordu kilka ważnych zwycięstw. Na początku roku rozbił na punkty "niezniszczalnego" Ismaila Abdoula, w sierpniu zdał najważniejszy test nokautując Felipe Romero i na dokładkę zanotował listopadowy nokaut w jedenastej rundzie nad Matty'em Akinem. Przyszły rok zapowiada się dla „Główki” całkiem ciekawie.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Z kim na Kliczków? Przegląd dwumetrowych prospektów

Następny temat

Rosyjska Magia

WHEY premium