jest to mój pierwszy post na forum, więc przede wszystkim chciałbym wszystkich serdecznie powitać.
Na początek garść koniecznych danych:
Płeć : mężczyzna
Wiek : 26
Waga : 65
Wzrost : 176
Obwód klatki : 95
Obwód ramienia : 33
Obwód talii : 76
Obwód uda : 50
Obwód łydki : 37
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 10-11%
Aktywność w ciągu dnia : praca, niestety siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : W okresie zimowym 3x w tygodniu siłownia z typowym podziałem na partie mięśniowe (staż około 2,5 roku) kończone 15-minutowym interwałowym cardio, 3x w tygodniu trening wspinaczkowy, 1x w tygodniu joga. Jak tylko zrobi się ciepło większość wolnego czasu będę spędzał w skałach, jednak nie planuję na ten czas odpuścić siłowni i jogi, po prostu zmienią się proporcje.
Odżywianie : do tej pory nie miałem rozpisanej żadnej diety, po prostu starałem się odżywiać "z głową". Mam świadomość co warto jeść a czego unikać i wg tej wiedzy dobierałem sobie posiłki. Staram się unikać słodyczy, jednak zdarzają się chwile słabości i potrafię wtedy pożreć na raz na przykład tabliczkę czekolady.
Cel : zjechać z poziomem tłuszczu do 7% i utrzymać
Ograniczenia żywieniowe : raczej brak
Stan zdrowia : ok
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, wspinanie, bieganie
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : kończę na dniach kreatynę, od 2 miesięcy BCAA, Vita-Min Olimp, Omega-3, zaczynam CLA
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : jeśli fundusze pozwolą
Stosowane wcześniej diety : zbilansowana
W ostatnim sezonie waga wahała mi się w granicach 61-62kg. Postanowiłem nabrać trochę masy i obecnie jestem około 4kg cięższy przy niewielkim wzroście poziomu tłuszczu. Celem w tym momencie jest spalenie zalegającego tłuszczu i powrót z wagą w okolice 62-63kg. Wiem, że jak na redukcję po typowych cyklach na masę dla osób trenujących na siłowni są to dość śmieszne liczby, ale ponieważ do tej pory "samo chudło", a ostatnio waga i BF stoją w miejscu postanowiłem ułożyć sobie konkretną dietę i zwracam się z prośba o pomoc.
Przykładowa (dzisiejsza) micha przedstawia się jak na załączonym zdjęciu. Wiadomo, ze jedząc dzień w dzień kurczaka z ryżem i brokułami można się zniechęcić, więc zmiany składników typu ryż/kasza, kurczak/ryba itp. są jasne, jednak chodzi mi o jakieś sugestie odnośnie proporcji białek, węgli i tłuszczy. Czego brak w tym zestawieniu a co można wyrzucić. Czy konkretne składniki są przewidziane o odpowiednich porach dnia. No i przede wszystkim czy taki plan zadziała.
Trenuję głównie wieczorem, w poniedziałki, środy, piątki siłownia - 2-godzinne treningi w klasycznym zestawieniu klatka+biceps, plecy+triceps, barki+nogi, każdy zakończony ćwiczeniami na mięśnie brzucha i interwałami cardio (około 15 minut). Wtorki i weekendy to dni wspinaczkowe - również 2-godzinne treningi na ścianie lub wyjazd w skały (w weekendy - wtedy do oporu), czwartek joga.
Mam nadzieję, że nic istotnego nie pominąłem. Z góry dzięki za wszelkie porady.
Pozdrawiam
Piotrek