Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
238
Zatyczki z uszu wypadają, w nausznikach dla robotników troche niewygodnie.
W każdym klubie fitness mam ten problem, jak puszczą ten łomot czuje sie jak pies w sylwestra i mam ochotę uciekac z sali.
Niestety, większośc pozostałych cwiczących chce za 10 lat płacic po 10 tysiecy za implanty słuchu.
Inspekcję ochrony środowiska na nich napuscic czy co ?
Niby mogę nie chodzic, ale chcę ćwiczyc, zajęcia mi się podobają, mam abonament, tylko ten łomot. Boli mnie głowa i bebechy.
Ktos ma jakies pozytywne doświadczenia, co powiedziec ?
argumenty o utracie słuchu nie działaja.
Szacuny
0
Napisanych postów
445
Wiek
12 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
23316
Porozmawiaj, ale jeśli reszcie to nie przeszkadza to moim zdaniem dla Ciebie nie zrobi wyjątku. Wynajmij personalnego trenera zapłacisz zrobi dla Ciebie "wszystko"
Szacuny
42
Napisanych postów
1331
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
13780
Skoro prośby nie pomagają to:
1)Weź ze sobą odtwarzacz mp3, załóż słuchawki i słuchaj czego chcesz.
2)Zatyczki do uszu
3)Dywersja skierowana na odtwarzacz w siłowni
4)Przyzwyczaj się
Zmieniony przez - Gawri w dniu 2013-01-03 04:06:10