Proszę o sprawdzenie diety i pomoc w korektach.
Ćwiczę już długo na siłowni z różnym efektem, łatwo zdobywam masę ale ciężko mi się pozbyć tłuszczu. Przez dłuższy czas pozostawałem na wyraźnym minusie kalorycznym ze względu na brak czasu i środków na utrzymanie diety. Teraz chciałbym wyprowadzić swój metabolizm na prostą i później zacząć redukcję. szacuję, że zapotrzebowanie zerowe wynosi gdzieś koło 2600-2700 kcal.
Dietę układałem tak, żeby stanowiła jak najmniejszą uciążliwość a raczej racjonalny jadłospis. Dlatego występowanie w niej margaryny nie powinno stanowić na razie problemu - w końcu to nie ścisła redukcja.
Proszę o pomoc w ustaleniu odpowiednich wartości oraz pomysły jak dobić do odpowiedniej kaloryczności. Z góry dziękuję.