Martwy ciąg i początkujący

Siema, chciałbym poruszyć pewien temat. Mianowicie coraz częściej widzę w dziale treningu dla początkujących tematy typu:

'Cześć mam 15lat 56kg 170wzrostu dopiero zaczynam przygodę z siłownią i oto mój plan FBW/Split:

Przysiady ze sztangą 3x12
Martwy ciąg 3x12
Podciąganie na drążku szerokim uchwytem (plecy) 3x12
...itd '

Nie wiem jak wy, ale sądzę że dla początkujących czy dzieci budowy jeszcze szkieletora takie ćwiczenia jak martwy ciąg czy przysiady mogą zaszkodzić. Te ćwiczenia wymagają już pewnego doświadczenia i dobrze przygotowanych mięśni m.in. brzucha który jest stabilizatorem tułowia.

Jest wiele dobrych artów jak np. https://www.sfd.pl/[Art]_Pierwszy_rok_treningów-t906985.html
który mówi że najlepiej zacząć od podstawowych ćwiczeń w tym martwy i przysiady. Wszystko ok, ale takie rzeczy czytają zarówno 15 jak i 25 czy 35latkowie którzy dopiero rozpoczynają przygodę z siłownią. Chodzi mi o tych młodych którzy są nadal w fazie wzrostu. Przecież budowa też powinna być brana pod uwagę ?

Zdarza się też nie rzadko że początkujący nastolatek prosi o skorygowanie treningu, następnie pojawiają się komentarze ludzi z podobnym stażem typu 'zamień to i tamto na martwy ciąg, bo MC dobry na masę'.

To że MC jest dobre dla 30letniego chłopa, nie oznacza że będzie tak samo korzystne początkującego gimnazjalisty. Czy może się mylę ?

Podam na własnym przykładzie, rok temu również byłem wysokim szkieletorem. Po 3 miesiącach byle jakiego treningu natrafiłem na temat gdzie zachwalano przysiady ze sztangą. Więc spróbowałem, czemu nie. Ćwiczenie robiłem z tego jak zapamiętałem to na video. Po treningu wróciłem do domu i coś mnie tak ścięło na dole w plecach że dwa dni w łóżku leżałem bo tak mnie tam bolało( nie mięśnie ).
(Z budowy wyglądałem mniej więcej tak http://i.pinger.pl/pgr86/e73c4b71000c87674d544265/christian-bale-machinist.jpg  )

Ostatnia rzecz jaka się pojawia w treningach dla początkujących to podciąganie na drążku do klatki/karku szerokim uchwytem. I obok jeszcze serie '3x12'. Sorry, ale nie oszukujmy się że osoby ze znikomym stażem nie są w stanie wykonać tych ćwiczeń.

A wy jak widzicie całą tą sprawę ? Może się mylę co do tego, jeśli tak to wyprowadźcie mnie z błędu bo ten 'problem' nurtuje mnie od dłuższego czasu.


pozdro

Mc to ćwiczenie złożone, angażujące głęboko położone włókna mięsniowe i stymulujące rozrost mięsni. Po prostu, ciężkie ćwiczenie, żadna zabawa. na przysiad wziałeś za wiele, zła technika itd, słabe mięsnie stabilizujące kręgosłupa i Cię scięło, taka prawda. Bez mc i siadów po prostu ciężko o solidne zbudowanie gorsetu mięśni tułowia. Jak za ciężko rób może na początek wznosy na ławce rzymskiej, ale to też nie to, bo to tylko wyizoluje Ci prostowniki. Nie wiem kto robi 3 serie po 12 podciągnięć na drążku jak nie daje rady, przecież takie rzeczy każd y ustala pod swoim kątem, to nie wymóg, nikt jaj za to nie urwie. A obciążenie zawsze dobierasz pod siebie, pod swoje mozliwości i stopniowo progresujesz. a jak ciśniesz na klatke to nie boisz się że Ci barki j**ną, za to mc, gdzie pracuje całe ciało ma Cię zabić?;)

Więc podaj proszę sposób na wzmocnienie mięśni brzucha aby były w stanie znieść mc i przysiad: A6W może?;) Albo 1000 skłonów? to tak nie działa.
zresztą, dzieciaki na wiosce przy pracach polowych nie takie ciężary machają, nawrzucaj widłami na naczepę cały dzień słomiane ciuki, to bardziej wyczerpujące niż 3 seryjki mc z obciążeniem rzędu 30 kg;)
Wiadomo, plecy i nogi to nie tylko siady i mc, są też ćwiczenia uzupełniające i izolacje, ale podstawowe boje zawsze pozostaną podstawą

Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2013-01-06 15:53:59

To że MC jest dobre dla 30letniego chłopa, nie oznacza że będzie tak samo korzystne początkującego gimnazjalisty. Czy może się mylę ?

Mylisz sie. Mc i siad to cwiczenia dobre dla kazdego przeciez nikt im nie kaze zaladac 200kg mniejszy ciezar, wykonywany dobrze technicznie moze przyniesc jedynie korzysci