Jest to moj pierwszy post i zarazem nowy temat.
Chodzi o zbilansowanie diety redukcyjnej dla mojej osoby. Nadmienię że czytam od czasu do czasu to forum, aż postanowiłem dołączyć do grona użytkowników.
Kilka danych na temat moich parametrów.
Mam:
34 lata
192 cm wzrostu
ok 91kg wagi mierzonej na czczo rankiem, ważę się codziennie.
96cm pas
Opiszę teraz nieco moją historię odchudzania.
Jestem po poważnej kontuzji kolana złamanie wyniosłości miedzykłykciowej kości piszczelowej l. procz tego urwałem wiązadło krzyzowe przednie, które to zostało usunięte w artoroskopii kolana, w maju ub roku. Planowaną mam operację rekonstrukcji na koniec lutego 2013.
Po artroskopii 2012 w maju po 2 tyg wyszedłem 1 raz na rower, gdyż spowodu długiego urnieruchomienia kończyny oraz długiej rehabilitacji(kolano po złamaniu sierpien 2011 zginało się 30 stopni tylko)byłem unieruchomiony i powoli udało się nogę rozcwiczyć. Nosząc nogę w gipsię gratis dostałem zakrzepicy, którą obecnie cały czas leczę. Wskazany jest tu rower i z racji zimy, zakupiłem trenażer magnetyczny na tylne koło który użytkuję z kolarką. Reasuująć moj stan zdrowią zakrzepicę bedę leczyć jeszcze długo. Jest to moja osobista tragedia bo kolarz ze mnie. Wiazadło zrobia, a z zakrzepicą to raczej już zostanę do końca życia a raczej z jej profilaktyką. To tyle.
Od początku lipca 2011 ub roku postanowiłem się odchudzić stosowałem dietę 2 posiłki dziennie 1370kcal. Na niej schudłem z 114 do 100,5 do 15 września. Następnie udałem sie do dietetyczki z która skonsultowałem moją dietę i uzyskałem dodatkowe informacje:
100,5 masa ciała
26,4% tluszczu w masie suchej
53% h2o
39,2% mięsni w masie suchej
14,6kg masy kostnej,
oraz nakazała jeść 5-6 posiłków i ok 1800kcal, czego mniej więcej przestrzegać zaczołem. Powwiedziała że przy tej diecie 1300kcal to mnie bardzo zwolnił metabolizm i jest pełna podziwu dla wytrwałości i dziwi się że nie wpadłęm w depresję, tak przy tak drastycznych dietach można dostać depresji.
W każdym razie zmieniłem nawyki żywieniowe stosuję 5 posiłków ale jakbym chudł wolniej.
Od 17 września do dziś schudłem do wagi ok 91 kg
W wakacje sporo jedziłem rowerem (musiałem sie nacieszyć zyciem po roku spedzonym w domu) jesienią mniej. A teraz zakupiłem na gwiazdkę trenażer staram się jezdzić na nim godzinę dziennie w tętnie 125-140bpm czyli wysiłek aerobowy produkujac jakieś 230w.
Zakupiłem też hantle 2x20kg z zamiarem cwiczenia w domu, posiadam ławeczkę własnej konstrukcji z ustawieniem na płasko oraz skos rzymski z regulacją kąta.
Ponadto od lipca zaczołem cwiczenia brzucha, robiłem najpierw A6W przez ok 60dni później na zmieniłem ćwieczenia na ławkę robiąć 300 brzuszków prawie codziennie 100 zwykłych 100 skośnych 100 unoszeń nóg do 90st na plecach. Od 3 teningów 2 pierwsze ćwiczenia robię na skosie rzymskim ok 25 sta nie jak poprzednio na płąskiej.
Zaczołęm też trening z hantlami niestety musiałem chwilowo odpuścic bo zrobiłem za dużo cwiczeń za 1 razem i naciagnołem sobie cos w okolicy lopatki (cwiczenia klatki na laweczce 5 roznych cwiczen 10/10powtorzen) robic przenoszenie hantli na ławce za głowe za mocno opusciłem, ale wznawiam trening od środy po tyg przerwy.
Dzieki tym wszystkim zabiegom udało mnie się schudnąć ze 114kg do ok 91, w pasie schudłem z 117 do 96 z klatki ubyło tez 120-111cm.
Oczywiście zniknoł głównie tłuszcz.... i pewnie trochę mięśnie też.
Nie jestem zadowolony ostatnio z postępów utraty wagi. Myślę że jest to spowodowane głównie przez moją dietę.
MOIM CELEM JEST:
- uzyskanie widocznego kaloryfera na brzuchu dzieki zmniejszeniu poziomu tkanki tluszczowej (brzuch troche cwiczony był wiec...)
- cwiczenie górnej partii ciała, aby zyskała prawidłowy wyglad moja postura (siłownia odpada ze wzgledu na leczona zakrzepicę... a tam można naprawdę przesadzić kiedys chodziłem to wiem...)
- utrzymanie organizmu w dobrej kondycji przed zabiegiem operacyjnym i po w miarę możliwości
Planuję także zakupić drążek do podciagania do sufitu mocowny i na nim cwiczyć na dniach.
PODSUMOWANIE NA KONIEC:
- proszę o rady, abym mogł prawodłowo zbilansować dietę jakie proporcje białka, weglowodanów, tluszczy byście zaproponowali?
Mam niespełna 2 miesiace i jestem zdeteminowany, aby schudnąć jeszce do powiedzmy 82kg. Jak pozbędę się tłuszczu to będę budować masę (biorę tu pod uwagę przerwę pooperacyjna od roweru oraz przez jakiś czas od hantli i innych cwiczeń) dlatego najpierw REDUKCJA jest najważniejszą.
Jak zaproponujecie stosunek B, WW, T podam skłąd posiłków jakie chciałbym konsumować.
Jeśli coś jest nie jasne chetnie sprostuję proszę też o powstrzymanie się od nie wnoszących nic komentarzy.
Pozdro KolarzMTB
moj dziennik redukcyjno-treningowo-masowo-...: http://www.sfd.pl/kolarzMTB_dziennik_redukcyjno_treningowo_masowo_...-t936736.html
jaki jestem?(bo nie zmiesciło sie w cha-ce opisu w profilu)=> Uparty typ, dążący po trupach do celu jak mnie cos wyprowadzi z równowagi, ambitny, ze skłonnością do przesady, introwertyk/ekstrawertyk zależy pewnie od biorytmu w aktualnym dniu, lubi chodzić swoimi drogami i nikogo się nie słucha... niestety mało ostatnio pije więc bywa drażliwy, pragmatyk a zarazem i świr...