Prośba o ocenę, poradę

Hej wszystkim

Krótki wstępem, proszę was o pomoc w ustaleniu odpowiednich proporcji żywieniowych i możliwym, zróżnicowaniu diety.

a więc:

Fakty:
Mam 24 lata, ważę 92 kg , 184 cm wzrostu, prowadzę siedzący tryb życia, nigdy nie chodziłem na siłownię

Cele:
Lepiej się czuć, zrzucić parę kilo, lekko podbudować muskulaturę i wyrzeźbić, obecność obowiązkowa 3 razy w tygodniu na siłowni


Nie posiadam doświadczenia ani w układaniu diet, ani planów treningowych. Dlatego proszę was o rzucenie okiem na to co skleiłem.


(stworzone przy pomocy kalkulatora - przeżucone do Excela)

Post nie zawiera planu treningowego, trening będzie nadzorował obecny na siłowni instruktor, będę mógł w razie potrzeby uzupełnić temat o te informacje później

Pytania moje brzmią następująco:
- jak według was wyglądają proporcje b/t/w ?
- Pytanie odnośnie tłuszczy - Oliwa z oliwek(+rybka) starczy czy wzbogacić dietę o orzechy/migdały ?
- Jakie stosować zamienniki dla mięsa/ryżu ? W sensie, widziałem na forum przepisy, będę próbował, ale kurczak kiedyś się znudzi.

Wszelkie sugestie, jak i krytyka mile widziane.

Pozdrawiam i dziękuję


*edit - literówki... literówki

Zmieniony przez - Aheron w dniu 2013-01-08 18:57:54

Do wywalenia szynka, makrela z puszki, jogurt owocowy, kupne musli, sałatka z biedronki to po pierwsze.
Po drugie to przykładowe menu jedno z wielu czy chcesz tak jeść dzień w dzień? Jak wygląda kwestia warzyw? Jakie i ile?
Czemu w diecie takie a nie inne proporcje btw? Jaki masz poziom bf? Daj najlepiej zdjęcie, wrzuć też pełną rozpiskę treningu. Sama oliwa nie starczy(puszkowanej ryby nie uwzględniam), poczytaj o kwasach tłuszczowych. Chude mięso zastąpić możesz każdym chudym mięsem i rybą, opcjonalnie jajka jeżeli uwzględnisz też tłuszcz w nich zawarty, za ryż możesz stosować każde inne źródło węgli nieprzetworzone w wysokim stopniu, czyli źródłem węgli nie będą dla Ciebie paluszki, wafle ryżowe czy zupka chińska, a kasza, płatki owsiane, pełnoziarnisty makaron, ziemniaki itd.

Obiad złożony praktycznie tylko z owoców też kiepsko. Jak na Twój wzrost i wagę za mała liczba kalorii.

tak daleko idących wniosków bym nie wyciągał.

Co do obiadu czy kalorii? pozdro

Zapewne co do kalorii. Oczywiście można redukować nawet przy 3500kcal, ale to wymaga sporego obciążenia wysiłkowego no i potrzebne do tego są już dobrze wypracowane mięśnie, które potrafią efektywnie energię spalać. Zaprojektowanie takiego programu odchudzającego może być trudne, a jego realizacja w praktyce - zbyt obciążająca dla osoby, która NIGDY NIE CHODZIŁA NA SIŁOWNIĘ. Tak naprawdę restrykcje kaloryczne mogą mieć wiele pozytywnych następstw i nie należy się ich obawiać - o ile nie są zbyt głębokie i o ile konstrukcja diety nie uniemożliwia realizacji zapotrzebowania na nieenergetyczne składniki odżywcze.