Dieta redukcyjna, opinie

Witam,
jestem tu nowa i właśnie ułożyłam swoją pierwszą dietę. Chciałabym zrzucić 4-5 kg i nie zależy mi na czasie. Ma być skutecznie. Dłuuugo obliczałam swoje zapotrzebowanie dziennie itp. i ułożyłam dietę (na razie na 1 dzień). Chciałabym, żebyście napisali mi czy jest ok i czy idę w dobrym kierunku.
Oto moje dane:

Płeć: Kobieta
Wiek: 19
Waga: 64
Wzrost: 170
Obwód klatki: 93
Obwód ramienia: 28
Obwód talii: 78
Obwód uda: 58
Obwód łydki: 38
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 26.1%
Aktywność w ciągu dnia: Szkoła
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Dwa razy w tygodniu 40 minut wysiłku na W-F. Prócz tego wiosną, latem i jesienią jazda na rowerze (po 15-40 km raz-dwa razy w tygodniu) oraz sporadycznie gra w siatkówkę.
Odżywianie: Do dnia dzisiejszego jadłam wszystko i dość nieregularnie. Nie ukrywam, że lubię słodycze.
Cel: redukcja tkanki tłuszczowej
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: Bardzo dobry
Preferowane formy aktywności fizycznej: Rower, gry zespołowe.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: raczej nie
Stosowane wcześniej diety: brak

Hej ja tez jestem nowa na forum bede Cie odwiedzac i 3mac kciuki !!:)

Oj będzie czyszczenie michy jak nic

https://www.sfd.pl/Koncepcja_i_regulamin_działu-t666947.html 

Poczytałam ostatnio sporo forum i wyczytałam, że przez pierwsze 2 tygodnie na diecie mogą występować zaparcia, wzdęcia itp. Zastanawiam się dlaczego tak się dzieje mimo tego, że je się więcej błonnika, chleb razowy... Problem dotyczy bezpośrednio mnie. Brzuch mam jak balon, co powoduje złe samopoczucie fizyczne i psychiczne. Co mogę zrobić z tym uniedogodnieniem? Może po prostu przeczekać?

Możesz kupić sobie enzymy trawienne. Jesz dużo warzyw? Pijesz?

Jem warzywa, pije średnio dużo, co zdecydowanie muszę zmienić. Zauważyłam jeszcze dzisiaj, że zwyczajnie nie mam siły. Byłam na treningu z siatkówki 2h i przez cały czas byłam przygaszona, zmęczona i nie miałam sił w rękach. W sumie przed treningiem zjadłam na śniadanie kanapki, około 10:00 jabłko, a następnie kolejne dwie kanapki. Pewnie zbyt mało.

Jeżli jesz, tak jak podałaś wyżej, to się nie dziwię...

Akurat dzisiaj miałam taki dzień, że nie zdążyłam sobie zbyt wiele naszykować. Zwykle jem dużo białka, serki wiejskie, twarogi itp. Może to rzeczywiście przez to dzisiejsze nikłe śniadanie.

nadmiar nabiału też może powodować wzdęcia czy zaparcia

mnie zeżarcie 250gr ww załatwiło by zaparcie i wzdęcia na tydzień. Ale ja jakoś tak mam - u Ciebie przyczyna może leżeć gdzie indziej.