Suma dobowa: 2708kcal, 151g (22%) białko, 94g (31%) tłuszcze, 317g (47%) węglowodany
Zrobiłem wczoraj trening, a wyglądał następująco:
Podciągania na drążku 4x12
ostatnia seria była dość hardkorowa, po 8 podciągnięciach musiałem zrobić przerwę 30s.
Martwy ciąg:
4x12
tu starałem robić się technicznie, więc tak
gryf mam 16 kg
26kg-36kg-46kg-46kg
Klata, Przysiad
takie samo obciążenie
I tu mam pytanie. Gdybym robił np. max 5 powtórzeń, to dam rady więcej kg podnieść, ale np. w martwym 70kg już nie da rady 12 razy. Klata, przysiad też. Nie jest to trochę dużo 12 powtórzeń? Ten trening jest chyba bardziej na wytrzymałość? Mógłby ktoś to wytłumaczyć i pomóc mi to rozpisać na cykle? Tzn. siłowy, wytrzymałościowy, masowy?
Albo niech ktoś to wytłumaczy o co chodzi, bo ja jakoś nie umiem sobie wyobrazić progresu.
Może ja czegoś nie rozumiem lub nie wiem. Liczę na waszą pomoc i konkretne odpowiedzi. Nigdy nie robiłem treningu na siłowni takiego typowego "na masę". Więc mogę nie wiedzieć.
Chciałbym, aby ktoś mi pomógł, kto się zna. Wiem, że ważna dieta, regeneracja, trening.
Jeżeli czegoś nie rozumiem, źle napisałem, to mi to wytłumaczcie o co chodzi.