Od razu bez bicia przyznaję się, że mój tryb życia był w 100% siedzący.
W pracy siedziałem. Do pracy jeździłem samochodem. Po pracy siedziałem.
I bach po 3 latach takiego życia i odżywiania się śmieciowym żarciem są "efekty" a mianowicie:
122,6kg
193cm wzrostu
złe samopoczucie
zły wygląd.
Chciałbym wrócić do swojej wagi czyli 90kg.
19 stycznia lecę do Anglii do pracy i mam zamiar "zabrać się za siebie"
Wracając do pytania zadanego w nazwie tematu. Czy dieta "specjalistyczna" jest potrzebna od samego początku? Bo powiem szczerze, że bardzo ciężko będzie zmienić nawyki żywieniowe tak "na pstryknięcie palcem".
Z biegiem czasu na pewno na dietę przejdę, ale na razie myślałem nad odstawieniem (przynajmniej częściowym) śmieciowego jedzenia, i całkowitym wyeliminowaniu słodyczy. Do tego dołożyć codziennie poranne bieganie zaczynając od małych dystansów z powodu słabości kondycyjnej aż do coraz dłuższych, oraz jakieś ćwiczenia wieczorne w domu/bieganie.
Czy to da w ogóle jakieś efekty? Czy od razu najlepiej dieta ułożona przez specjalistów?
Po powrocie do Polski mam zamiar powrócić do mojej pasji a mianowicie boksu, którą niestety z powodu braku czasu musiałem odstawić.
Pozdrawiam.