Przekąski w pracy.

tak jak Koniu napisał, rzuca się aż nadmiar nabiału- jogurty, sery twarożki. lepszym źródłem białka są mięsa moim zdaniem (białko zwierzęce). Posiłki zrobione bez pomysłu i niezbyt jako dieta redukcyjna- np. "banan" , "banan+jabłko+danio".
Masz dużą wagę przy takim wzroście także sądzę że masz co zrzucać, oblicz zapotrzebowanie kaloryczne. w ograniczeniu tych wszystkich nabiałów poleciłbym Ci posiłki w stylu:
śniadanie- owsianka (więcej np. 100g)+ jajecznica ok. 3-4jaj + warzywo
posiłek przykładowy- 100g ryżu/makaronu brązowego+ 150-200g mięsa (pierś z kuraka np.)
+ warzywa
lub też tak jak wyżej pisałem z tymi migdałami. Myślę, że nie ma sensu robić "posiłku" samych owoców.. Może się mylę, ale lepiej chyba jak już to np. po treningu banan ale to teżdo tego odżywka białkowa najlepiej jako szybki uzupełniacz. A owoce jako dodatek ogólnie DO posiłków- witaminy itp . Nabiał też dodatek- do kolacji np. serek wiejski. Chyba, że na sen twaróg chudy_oliwa z oliwek. Ale nie stosowałbym nabiału czy owoców jako podstawę posiłku
Kalorii nie nabijesz samym nabiałem kolego a wręcz nie będzesz miał IMO zbytnio energii do funkcjonowania

Zmieniony przez - jackson20 w dniu 2013-01-17 09:20:04

Mój problem wynika trochę z tego, że w pracy nie ma niestety pomieszczenia socjalnego (czyli kuchni), gdzie mógłbym przede wszystkim odgrzać sobie posiłek, a jedzenie zimnego kurczaka z ryżem o 13:00 do najprzyjemniejszych doznań nie należy. Albo przyjmowanie interesantów w pokoju, w którym roznosi się zapach wędzonej makreli. Itp. Czy w Waszej o ocenie, jako posiłek w okolicy 13:00 mogą przejść jakieś sałatki na bazie ryżu/makaronu do tego krojona pierś z kurczaka/schab/ryba wędzona z łyżką majonezu i papryką?

oczywiście, poczytaj w działach odżywiania i diet i znajdziesz wiele takich propozycji właśnie!
co do majonezu nie jestem pewien czy dobrze go tak wszędzie dodawać, ograniczyłbym to do minimum na redukcji lub w ogóle usunął z jadłospisu. Do sałatek jest wiele fajnych sosów sałatkowych w paczuszkach małych z oliwą z oliwek możesz je zrobić.
Propozycja do pracy może być np:
posiłek 2: migdały+odżywka białkowa+owoc
posiłek 3: sałatka mięsno-ryżowo-warzywna

Łyżka majonezu dupy nie urwie.

Ok, dzięki za pomoc. Teraz się jedynie zastanawiam, jeśli do tej pory miałem deficyt kalorii, to czy po zmianie diety nie zacznę tyć?

Jeżeli podbijesz kcal z głową i z dobrych jakościowo produktów waga powinna co najwyżej się nie ruszać, choć sama w sobie nie jest wyznacznikiem niczego, zadbaj o proporcje kwasów tłuszczowych i ilość warzyw by uzupełnić witaminy i minerały, tłusta ryba parę razy w tyg też się przyda.

Trochę dzisiaj kombinowałem z dietą i wyszło mi coś takiego:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b4434a3ce936e458.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/db65ce7bc35c7582.html

tak na marginesie, to nie mam zielonego pojęcia, jak Wy zapisujecie te tabelki z potreningu. Ani tu żadnej ikonki zapisz, ani eksportuj... poddaje się.

Ahh i po tych płatkach owsianych, to od godziny 16 zaczynam lewitować, dlatego starałem się ich wcześniej unikać. Jak się ratujecie, espumisan??

Zmieniony przez - Jorginto w dniu 2013-01-17 17:02:04

nie jest źle,
zapisuje się w ten sposób, że wchodzi się w dziennik żywieniowy i zaznacza dany dzień i na dole masz 'generuj zrzut' i gotowe

jak masz takie wzdęcia to zamień owsiane czymś innym