SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[Trec Boxing News] Artur Szpilka: Urodziłem się, by zostać mistrzem świata

temat działu:

Trec

słowa kluczowe: , , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 573

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 217 Napisanych postów 36673 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 115952
1 lutego w Chicago niepokonany na zawodowych ringach Artur Szpilka z Trec Team (12-0, 9 KO) po raz kolejny będzie miał okazję zaprezentować się amerykańskiej publiczności. Boksujący w kategorii ciężkiej 23-letni Polak stanie w ringu naprzeciw Mike'a Mollo (20-3-1, 12 KO). - Może i da mi trudną walkę, ale nie robią na mnie wrażenia jego umiejętności. Ma niebezpieczną lewą rękę i nic więcej. Brak mu szybkości. Oczywiście na potwierdzenie moich słów trzeba poczekać do 1 lutego - zapowiada w swoim stylu "Szpila" w wywiadzie dla prestiżowego portalu bokserskiego fightnews.com.

- Jesteś naprawdę taki zawzięty i bezpośredni czy to tylko robota mediów?
Artur Szpilka: Jestem w 100 procentach naturalny. W ringu i poza nim, z przyjaciółmi w restauracji czy z moją dziewczyną Kamilą - zawsze jestem taki sam, nie udaję. Jestem dokładnie taki, jak widzisz. Te same rzeczy są dla mnie najważniejsze od dawna, a nic nie liczy się dla mnie bardziej niż lojalność. Nigdy nie łamię danego słowa i nigdy tego nie zrobię, zwłaszcza wobec ludzi, którzy na to zasługują - nie ma mowy! Tak samo jak nie ma mowy, żeby Mike Mollo mnie pokonał. Urodziłem się, by zostać mistrzem świata wagi ciężkiej, pierwszym z Polski. Wszyscy hejterzy i rywale powinni się z tym pogodzić.

- Nie sądzisz, że najpierw trzeba coś wygrać, żeby być tak pewnym siebie? W każdym razie w takim sporcie jak boks…
Ale jak mam to zmienić? Tego się nie da wyłączyć. Jestem jaki jestem. Ja nie wmawiam sobie tej pewności siebie, taki po prostu zawsze byłem. Nie mówię tylko o boksie, chociaż w tym sporcie jeśli w siebie wierzysz, to wygrywasz, wiara w siebie to połowa sukcesu.

- Ale są sytuacje, gdy taka pewność siebie może się obrócić przeciwko tobie. Tak jak na ostatniej konferencji prasowej, gdzie wdałeś się w bójkę. Twoje niecenzuralne słowa słyszało na YouTube więcej niż milion widzów. Wybuchłeś, bo nie było z tobą trenera Fiodora Łapina?
Trener Łapin to dla mnie ktoś wyjątkowy, nigdy w życiu nie poznałem kogoś takiego jak on. To mój mentor i jego słowa znaczą dla mnie bardzo wiele. Mogą mnie trafić mocniej niż jakakolwiek pięść. Nikt nie zna mnie lepiej niż on - on raz na mnie spojrzy i od razu wie, że zrobiłem coś nie tak. Nikt inny nie potrafi lepiej kontrolować moich emocji. Nawet teraz, dziesięć dni po bójce z Krzyśkiem trener jest cały czas na mnie zły. Widzę to i to jest dla mnie kara. Trenera Łapina nie było ze mną na konferencji , bo trenował wtedy Krzyśka Włodarczyka. Dopiero po tym całym zamieszaniu i bijatyce zobaczyłem, że napisał do mnie SMS-a, żebym był spokojny na konferencji. Załamałem się. Ale było już za późno, by cokolwiek zmienić.

- 1 lutego walczysz w Chicago z Mikem Mollo. Dlaczego zdecydowaliście się zakontraktować dwie walki, na dwóch kontynentach, z siedmiogodzinną różnicą czasową, na przestrzeni zaledwie trzech tygodni? Ogłaszanie walki na 23 lutego może być odczytane nie tylko jako pewność siebie, ale i brak respektu dla Mike'a Mollo, który póki co dokonał w boksie więcej od ciebie.
Ale ja tego właśnie chcę, chcę, aby moja kariera rozwijała się tak szybko. Nie chcę słabych walk z anonimowymi zawodnikami. Zresztą mam nawet już plany na dalszą przyszłość, ambitne plany, wielu ludzi będzie zaskoczonych. Mollo może i da mi trudną walkę, ale nie robią na mnie wrażenia jego umiejętności. Ma niebezpieczną lewą rękę i nic więcej. Brak mu szybkości. Oczywiście na potwierdzenie moich słów trzeba poczekać do 1 lutego. Spodziewam się w ringu ze strony Mike'a zapasów i faulowania. Wiem, że będzie zdeterminowany i zrobi wszystko, by wygrać, ale jego determinacja to będzie za mało. Walki na różnych kontynentach to też nie problem, bo do walki z Mollo i kolejnej trenuję już od trzech miesięcy. Mike Tyson też walczył bardzo często...

- Mike Mollo zapowiada, że nie będzie tolerował obraz słownych czy ciosów z główki w jego rodzinnym Chicago...
Nawet o tym nie myślę. Tylko boks! Przylatujemy 26-go, będzie ze mną trener, chcę po prostu wygrać, to nie jest sprawa osobista jak z Zimnochem. Nigdy jeszcze nie boksowałem w Chicago, tam jest tylu polskich fanów na trybunach... Wiem, że Andrzej Fonfara to tamtejszy Polski Książę, ale znamy się osobiście z obozów w czasch juniorskich i lubimy się. To fajny gość, z Warszawy, kibicujemy innym drużynom piłkarskim, ale obaj kochamy boks. Nie mogę się doczekać tego wyjazdu!

Źródło: ringpolska.pl, dostęp: 18.01.2013; autor: Przemek Garczarczyk, fightnews.com

HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[Trec Boxing News] Szpilka sparuje z Palą

Następny temat

[Trec Boxing NEWS] - Przemek Saleta ostra wymiana zdań

WHEY premium