chciałbym Was prosić o pomoc w ułożeniu diety oraz powiedzieli co i do którego posiłku dodać. Podczas pierwszego od chudzania (11kg/3miesiące) wszystko ładnie poleciało, waga się długo utrzymywała a diety specjalnej nie miałem. Teraz sprawa jest nie co trudniejsza, przytyłem 6kg przez złamany obojczyk i brak ruchu. Od miesiąca ćwiczę na siłowni (5dni/tyg) ale waga nie leci. Czuję, że trochę fat'u poleciało ale to nie to samo, dodatkowo po nawet najmniejszym normalnym posiłku brzuch mi się robi jak u kobiety w ciąży...
Aktualnie tak to wyglądało:
7:00-8:10 - interwały (min 14/h, min 9-10/h) później ćw. siłowe. (Brałem także clenbuterol i przegryzałem troszeczke kurczaczkiem gotowanym, żeby nie było tak całkiem na pusty żołądek)
8:15 - kefir Danone, 200g
10:30 - 25g ryżu parboiled, 50-100g kurczaka/wołowiny/łososia
11:30 - jabłko
14:30 - 25g ryżu parboiled, 50-100g kurczaka/wołowiny/łososia
16:30 - kurczak/wołowina/łosoś lub serek wiejski (czasem dwa)
18:00 - to samo co wcześniej
21:00 - pół pomelo
ok. 23-24 kładę się spać.
Od razu przyznaję się, że dieta jest głupia, nie zawiera prawie w ogóle tłuszczów dlatego proszę Was o pomoc. Nie wiem czemu ale już nie umiem tak jak za pierwszym razem schudnąć. :<
"your purpose in life is to find your purpose and give your whole heart and soul to it"