Szacuny
0
Napisanych postów
99
Wiek
23 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7653
10.07.2013 Środa
TRENING FBW - Trening A
Rozgrzewka: skakanka + pajacyki
TRENING A 1. Przysiad ze sztangą na plecach: 29kg x 15 / 34kg x 15 / 39kg x 15
2. RDL: 30kg x 15 / 35kg x 15 / 40kg x 15
3. Pompki: 20 / 17 / 15
4. Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia: 21kg x 15 / 22.5kg x 15 / 24kg x 14
5. Wznosy z opadu: 15 / 15 / 15
6. Plank: max / max / max
Ewidentnie coś jest nie tak z moim jedzeniem, cały czas mam bardzo, bardzo wydęty brzuch, od kilku miesięcy już. Zaparcia to zawsze miałam. Tłuszczu na brzuchu nie mam nic, fałda może z 0.5cm, widać wydęty kaloryfer. Nie oszukuję z jedzeniem, jem czysto, to co zjadłam to wpisałam. Wpadło ostatnio trochę więcej sezonowych owoców i chleba bo coraz lepszy mi wychodzi i tyle. Ostatnie dni takie bez ładu i składu bo już nie wiem co mam robić, nie chce mi się nic gotować.
Zmieniony przez - AZreel w dniu 2013-07-11 18:38:50
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
Musisz testować i sprawdzać co Cie wydyma, jednych kapusta czy cebula innych ogórek czy pomidor. Możesz też spróbować enzymy trawienne do posiłków brać i sprawdź czy pomagają. Ile czasu ciągniesz ten trening na wysokim zakresie? Może zejdź już na niższy, żebyś mogła wejść na konkretniejsze ciężary?
Ten max w planku to ile?
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-07-11 18:47:54
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Wiek
23 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7653
Ten trening mam od miesiąca dopiero, a 3 serie po 15 powt. to od zawsze. Plank zmierzę następnym razem, nie zapomnę już:) ale to jest z 40 sekund. Próbowałam eliminacji, wywalałam kapustne, nabiały, fasolowe. To na mnie nie podziałało. Jem ponad kilo warzyw dziennie, wszystkie produkty razowe, mięcho i to wszystko daje mi wywalony brzuch. A kiedyś (rok temu) jadłam minimalne ilości warzyw i owoców, w ogóle chleba, tylko ryżyk brązowy, bez mięsa, tylko nabiał wsuwałam. Miałam wtedy bardziej płaski brzuch niż teraz, co prawda był tłusty i z pleców i boków się wylewało:)ale ciągłego wydęcia nie było...
Zmieniony przez - AZreel w dniu 2013-07-11 19:00:26
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
A na jaki czas eliminowałaś? Z nabiałem np potrzeba ok 4 tygodni. Próbuj z enzymami i może jakieś lżejsze węgle typu biały ryż czy ziemniaki. Pomidorów nie wliczaj
To zejdź może z tych 15 na 10-12 i dodaj ciężaru a w następnych tygodniach możesz zejść na 8
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Wiek
23 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7653
Eliminowałam na kilka miesięcy. Enzymy biorę jakieś, ale nic mi nie pomogły. Ulgix czasem zmniejsza tylko wydęcie. Ten dół brzucha jest zawsze taki twardy i duży, nawet żyły na nim wyszły. Spróbuję zamienić te razowce na białe, może pomoże.
Dobra, to zmienię powtórzenia od następnego razu.
Zmieniony przez - AZreel w dniu 2013-07-11 19:28:11
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Wiek
23 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7653
11.07.2013 Czwartek
TRENING Aeroby
Bieg 10 km - czas 47:48
Kolana mnie trochę bolały do końca dnia po tym bieganiu. Zwykle biegam 3,5-4km po pakerni, rzadko 6km, ale wtedy nie bolą mnie żadne stawy.
Chciałam sprawdzić jak mi pójdzie bieg na 10 km bo dawno już nie biegałam takich dystansów. Gdybym tak zeszła kiedyś poniżej 45 min. to bym się może zapisała na jakiś mały, okoliczny bieg, ale póki co nie robię nic żeby ten wynik poprawić. Może samo przyjdzie z czasem i z treningami:) Planujemy z facetem przebiec kiedyś półmaraton, docelowo maraton, ale tak już od 3 lat planujemy :)
Trening B 1. Przysiad przedni: 21.5kg x 12 / 26.5kg x 12 / 31.5kg x 13
2. MC: 45kg x 12 / 50kg x 12 / 55kg x 12
3. Ławka prosta: 19.5kg x 12 / 23.5kg x 12 / 27.5kg x 12
4. PP: 3kg x 12 / 4kg x 12 / 5kg x 8
5. Wykroki chodzone: 15kg x 24 / 17kg x 24 / 19kg x 24
6. Pompki: 17 / 14/ 12
GPP 3 obwody bez przerwy, 60s przerwy, powtórzyć 5 razy. 30s pajacyki
30s skoczne wykroki na zmianę
30s burpees
30s mount.climbers
DIETA Warzywa: kapusta kiszona, ogórki zielone, kiszone, rzodkiiewki
Napoje: kawa 3x0.3l woda 2l, zielona herbata 0.3l, rumianek 0.2l, pokrzywa 2x0.3l, mięta 0.3l
Suple: probiotyk
Ostatni posiłek rozłożony w czasie do późnych godzin nocnych, a nie jednorazowo. Imprezka, grill, a ja byłam głodna i dużo zjadłam.
14.07.2013 Niedziela
TRENING Aeroby
Trening cardio (20 min):
20s sprint w miejscu – 10s przerwy
20s burpees – 10s przerwy
20s mount.climbers – 10s przerwy
20s przeskoki przez hantel – 10s przerwy
20s przysiad sumo (7,5kg) – 10s przerwy
Wszystko 8 razy.
TRENING A 1. Przysiad ze sztangą na plecach: 32.5kg x 12 / 37.5kg x 12 / 42.5kg x 9
2. RDL: 33kg x 12 / 38kg x 12 / 43kg x 12
3. Pompki: 21 / 19 / 17
4. Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia: 21kg x 12 / 23kg x 12 / 25kg x 11
5. Wznosy z opadu: 15 / 15 / 15
6. Plank: 42s / 44s / 35s*
*w ostatniej serii tak się spięłam, że oczy i uszy bolały, siłą woli zrobiłam 35s i nie dałabym rady 36; w 1. mogłam się bardziej postarać, ale nie znoszę tego ćwiczenia :)
Wróciłam z wyjazdu z 2 kontuzjami: bardzo opuchnięta kostka, ból przy chodzeniu, ale nie skręcona; znowu nerw łokciowy dał o sobie znać, więc ścisk dłoni słaby, tylko lekkie rzeczy. Dlatego bez treningu, do poniedziałku przerwa w oczekiwaniu na polepszenie stanu, chociaż nie wiem czy te kontuzje to nie wymówka. Na wyjazdach zawsze się rozleniwiam.
TRENING A 1. Przysiad ze sztangą na plecach: 32.5kg x 12 / 37.5kg x 12 / 42.5kg x 11
2. RDL: 34kg x 12 / 39kg x 12 / 44kg x 10**
3. Pompki: 22 / 18 / 16
4. Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia: 21kg x 12 / 23kg x 12 / 25kg x 11
5. Wznosy z opadu: 15 / 15 / 15
6. Plank: 48s / 45s / 40s
Rozciąganie(dla połamańców)***:
Stretching - Part 1
Stretching - Part 2
* Kostka nadal trochę spuchnięta, ale boli mniej. Ręka jeszcze słaba bardzo, więc zamieniłam treningi (wypadał mi trening B) żeby jej za bardzo nie forsować. MC nie utrzymałabym w dłoni i ławka też mogłaby być problemem.
** Ręka słaba, te 10 powt. na 2 razy robiłam, musiałam chwyt poprawić.
*** Bez aerobów po siłowni ze względu na spuchniętą jeszcze nóżkę.
Trening B 1. Przysiad przedni: 22.5kg x 12 / 27.5kg x 12 / 32.5kg x 12
2. MC: 46kg x 12 / 51kg x 12 / 56kg x 4 *
3. Ławka prosta: 20.5kg x 12 / 24.5kg x 12 / 28.5kg x 8
4. PP: 3kg x 12 / 4kg x 12 / 5kg x 8
5. Wykroki chodzone: 16kg x 24 / 18kg x 24 / 20kg x 24
6. Pompki: 14**
Aeroby Rower 30km - rekreacyjnie
* Nie utrzymałam sztangi. Po 2 powt. musiałam poprawiać chwyt, po 2 następnych znowu i już dalej nie robiłam. Ręce trochę się polepszyło, ale do ciągnięcia sztangi jeszcze się nie nadaje.
** Jedna seria tylko, na maksa, na koniec treningu.
DIETA Eliminuję z diety ogórki, zielone, kiszone, kapustę kiszoną i moje ukochane orzechy :( Może coś to pomoże na te wzdęcia.
*Udało mi się utrzymać sztangę w dłoni siłą woli tylko, niby z dnia na dzień coraz lepiej, ale wolno to idzie:(
DIETA Warzywa: szpinak mrożony, pomidory
Napoje: kawa 2x0.3l, woda 1, zielona herbata 1l, mięta 0.2l, pokrzywa 2x0.3l, rumianek 0.3l
Suple: zma
Po Posiłku nr 1 wzdęcie, po 2. też, ale małe. Po Posiłku nr 3 brzuch się nie powiększył, więc wydęcie to pewnie pozostałość po 1 i 2.
Zmieniony przez - AZreel w dniu 2013-07-28 06:49:14
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Wiek
23 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7653
27.07.2013 Sobota
TRENING DNT
DIETA Warzywa: pomidory, papryka czerwona i zielona
Napoje: kawa 2x0.3l, woda 0.5l, zielona herbata 1l, mięta 0.2l, pokrzywa 2x0.3l, rumianek 2x0.3l
Suple: zma
Wieczorem wypiłam 2 lampki wina białego wytrawnego :)
Rano po przebudzeniu wzdęcie, jednak trochę mniejsze niż zwykle. Po posiłkach nr 1 i 2 brzuch się nie powiększył, a nawet bym powiedziała, że może trochę zmniejszył?
28.07.2013 Niedziela
TRENING FBW - Trening B
Rozgrzewka: skakanka + pajacyki (7 min)
Trening B 1. Przysiad przedni: 23.5kg x 12 / 28.5kg x 12 / 33.5kg x 12
2. MC: 46kg x 12 / 51kg x 12 / 56kg x 7 *
3. Ławka prosta: 20.5kg x 12 / 24.5kg x 12 / 28.5kg x 10
4. PP: 3kg x 12 / 4kg x 12 / 5kg x 9
5. Wykroki chodzone: 17kg x 24 / 19kg x 24 / 21kg x 24
6. Pompki: 14
Rozciąganie dla połamańców (stretching 1 i 2).
* Nie utrzymałam znowu sztangi w rękach, ale jest coraz lepiej z moim chwytem. Zrobiłam 4 powt. + 3 powt. i już dalej nie robiłam bo mi leciała sztanga z ręki.
DIETA Warzywa: sałata, pomidory, szpinak mrożony
Napoje: kawa 2x0.3l, woda 1.5l, zielona herbata 1.5l, mięta 0.2l, pokrzywa 2x0.3l, rumianek 2x0.3l
Suple: zma
Zaszalałam z arbuzem, było go dużo więcej:)
Jutro znowu wyjeżdżam na kilka dni, także znowu dłuższa przerwa od treningu :( Może chociaż ręka wydobrzeje.
Zmieniony przez - AZreel w dniu 2013-07-28 22:37:10