Redukcja z treningiem na rowerze stacjonarnym.

Cześć, mam do Was pytanie, robię czwarte podejście do redukcji tkanki tłuszczowej. Wcześniej byłem 3 razy u dietetyka, pierwszy raz w 2010 roku. Zawsze z efektami, chudłem z wagi 110+ do 88-90 kg. Niestety za każdym razem wracała wysoka waga po trzy miesięcznej diecie. Szybko chudłem i szybko tyłem. Tym razem chcę to utrzymać. Za drugim razem ćwiczyłem P90X udało mi się dotrwać do 60 dnia, bardzo schudłem, ale brałem suple, białko, aminokwasy. Teraz będzie raczej bez supli.

Krótko o mnie:

Wiek 30 lat
waga 114 kg
otyłość brzuszna, pośladki i uda. Reszta ciała normalna.
Jedyny ruch to spacery z psem.

Mam w domu dobry rower treningowy, chcę dzięki niemu zredukować tkankę tłuszczową. Pytanie brzmi :

Ile kalorii muszę dostarczyć dla organizmu żeby się nie "spalić".
Chcę jeździć codziennie, ewentualnie niedziela wolna. Jestem w stanie przejechać bez problemu 60 minut na programie fat burn. Spalam wtedy średnio 700 - 1000 kcal. dystans 30 - 33 km. Myślę że przy takiej intensywności zacznę widzieć efekty po miesiącu.

Chciałbym jeść 4 razy dziennie. Chude mięso, ryba, ryż, warzywa, twaróg, chuda wędlina, jogurt i jakiś owoc. Mniej więcej tak. Zastanawiam się czy przy spalaniu 700 - 1000 kcal wystarczy jeść 2000 kcal ? Ewentualnie dodać do tego raz dziennie koktajl białkowy?

Dzięki za pomoc.
Krzysiek

Na pewno drastycznie zmniejszona kaloryczność nie jest czymś dobrym dla organizmu.
Ustal zapotrzebowanie według jakiegoś kalkulatora, ułóz dietę, daj do sprawdzenia w dziale do tego przeznaczonym tutaj na forum. Ustal też, że ok. 200kcal będziesz przyjmował mniej by tracić na wadze, co jakiś czas odejmując troszkę.
W podwieszonych Masz plany treningowe byś mięśnia nie stracił zbyt dużo.

ten rowerek może być dobry na początek,potem już tylko dodatek do planu treningowego.
Diety do podglądnięcia w działach odżywianie lub odchudzanie

Diety jakiejś rygorystycznej też nie musisz od razu brać,żebny się szybko nie zniechęcić. Natomiast dobrze by było utrzymać większą częstotliwosć ruchoweą niż tylko spacery z psem...