Wczoraj spadlem z 15 schodow prosto na sam dol i wyladowalem na barku. Troche bolalo ale nie az tak. Dzisiaj od rana jest juz masakra nie potrafie reki podniesc tak boli. Nic nie jest spuchniete , tylko ten bol przy podnoszeniu reki. I teraz nie wiem czy smarowac jakimis masciami , czy isc od razu z tym do lekarza?
Moze ktos cos doradzil