Problem, który mnie martwi i wymaga skorygowania w moim żywieniu dotyczy źródeł tłuszczów i "wspomagania" maślanką, którą uwielbiam. Redukcja w moim przypadku to bardzo ważna sprawa, dlatego wybieram produkty możliwie jak najlepsze (kolarstwo). Mój dzienny wydatek energetyczny oscyluje w okolicach 3000-3500kcal, z czego 80-120g stanowią tłuszcze. Ich źródła dziennie:
40% wielonienasycone (olej lniany ~25g, ryby tłuste jak makrela wędzona czy łosoś świeży 2x w tyg.)
40% jednonienasycone (oliwa ~25g, migdały 3x w tyg.)
10-20% nasycone (mięso wołowe, wieprzowe, masło, maślanka)
Notorycznie dodaję do potraw na surowo olej lniany i oliwę z oliwek extra vergine, z rybami, orzechami, migdałami bywa gorzej, 1-2x w tygodniu.
Pytanie, czy konieczna jest suplementacja O-6, O-3 i czy proporcje są odpowiednie? Czytając etykietę mojego oleju lnianego zawiera zaledwie 2g O-3/100ml, poza tym jest źle przechowywany.
Obawiam się, że koniecznie będę musiał zaopatrzyć się w tran/suplement o-3, tylko pytanie ile tego spożywać przy moim zapotrzebowaniu kalorycznym?
Osobna kwestia dotyczy maślanki naturalnej 2% tł. Spożywam dziennie 200g do owsianki, jednak martwią mnie cukry proste w niej zawarte... Proszę o więcej informacji dot. tego produktu, nie wiem czy nadaje się na redukcji w codziennej diecie.
Pozdrawiam.