...
Napisał(a)
Cześć, mam spore problemy z dietą na masę, gdyż nie radzę sobie z ilością jedzenia. Dodatkowo nie jadam mięsa, pomyślałem, że będę opierał swoją dietę głównie na jajkach, bo są zdrowe i mają dużo pełnowartościowego białka. W jakiej by jednak nie były formie to już mi niestety zbrzydły. Łatwiej by było gdybym je po prostu rozbijał do szklanki i wypijał jednym tchem, ale surowe jajka nie są ponoć tak dobrze przyswajalne i można złapać salmonelle. W takim razie wymyśliłem, żeby gotować je przez 30s lub 1 minutę. Jeszcze tego nie próbowałem ( dziś mam zamiar ), ale nie było by wtedy ryzyka zachorowania na salmonelle i powinny być na tyle płynne żeby dało się je wypić, co wy na to ?
...
Napisał(a)
Każdy, kto trenuje już jakiś czas na siłowni i zajmuje się kształtowaniem sylwetki, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że odpowiednio dobrana dieta jest niezmiernie istotna w zmianie sylwetki, a co najważniejsze w utrzymaniu zdrowia przez wiele lat. Warto zaznajomić się z tym, co tak naprawdę jest ważne w naszym odżywianiu.
W tym celu polecam Ci zaznajomić się z podstawami odżywiania, czyli dietą zbilansowaną. Poczytać o niej możesz w tym oto artykule: https://potreningu.pl/articles/1300/dieta-prawidlowo-zbilansowana
Jajka zdecydowanie są jednym z najlepszych źródłem nie tylko białka i tłuszczów w naszej diecie, ale również sporej ilości witamin i składników mineralnych. Zaliczyć można je do najbardziej wartościowych produktów spożywczych. Warto jednak wiedzieć jak należy je spożywać, aby białko z nich było dobrze przyswajalne i abyśmy nie ryzykowali zatrucia pokarmowego salmonellą. W tym celu, jajka należy poddać obróbce termicznej. Mogą być to jajka gotowane, np. na miękko, twardo, w koszulkach, w kokilkach, smażone w formie jajecznicy, placka, czy jaj sadzonych. Według badań najlepszej przyswajalności białko mamy w gotowanych na półmiękko. W przypadku spożywanych na surowo ryzykujemy zakażenie salmonellą, dostarczamy awidynę, która ogranicza przyswajanie biotyny oraz białko ma gorszą przyswajalność. Poczytać na ten temat możesz więcej w tym oto artykule: https://potreningu.pl/articles/16/picie-surowych-jaj-nie-wzmocni-twoich-miesni
W tym celu polecam Ci zaznajomić się z podstawami odżywiania, czyli dietą zbilansowaną. Poczytać o niej możesz w tym oto artykule: https://potreningu.pl/articles/1300/dieta-prawidlowo-zbilansowana
Jajka zdecydowanie są jednym z najlepszych źródłem nie tylko białka i tłuszczów w naszej diecie, ale również sporej ilości witamin i składników mineralnych. Zaliczyć można je do najbardziej wartościowych produktów spożywczych. Warto jednak wiedzieć jak należy je spożywać, aby białko z nich było dobrze przyswajalne i abyśmy nie ryzykowali zatrucia pokarmowego salmonellą. W tym celu, jajka należy poddać obróbce termicznej. Mogą być to jajka gotowane, np. na miękko, twardo, w koszulkach, w kokilkach, smażone w formie jajecznicy, placka, czy jaj sadzonych. Według badań najlepszej przyswajalności białko mamy w gotowanych na półmiękko. W przypadku spożywanych na surowo ryzykujemy zakażenie salmonellą, dostarczamy awidynę, która ogranicza przyswajanie biotyny oraz białko ma gorszą przyswajalność. Poczytać na ten temat możesz więcej w tym oto artykule: https://potreningu.pl/articles/16/picie-surowych-jaj-nie-wzmocni-twoich-miesni
Moderator działu Odżywianie
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Nie wiem czy przez te 30 sekund ciepło zdąży dotrzeć do wnętrza jajka i pozabijać możliwe bakterie salmonelli. Salmonella może znajdować się też we wnętrzu jajka. Ja bym nie ryzykował Gotuj normalnie i jedz. Masz jeszcze ryby i nabiał a jajka w nadmiarze też zdrowe raczej nie są.
...
Napisał(a)
Myślę, że ciepło zdąży dotrzeć, gdyż salmonella ginie w temp. 60-65'C, a ja tych jajek nie wrzucam do wrzątku, a podgrzewam razem z wodą. Jajka nawet ścięły się do tego stopnia, że musiałem je do tej szklanki wydłubywać łyżeczką, ale największą katorgą było wypicie tej rzadko-gęstej brei (miałem odruchy na wymioty ^^ ). Następnym razem nie będę czekał 30s tylko odstawię jaja zaraz po zawrzeniu. Starałem się jeść rybę, ale też zbiera mi się od niej na wymioty. Jem również kotlety sojowe, staram się codziennie, ale nie zawsze wychodzi, bo nie potrafię jeść zbyt często tego samego. Może mógł by mi ktoś podpowiedzieć jak należy skomponować ze sobą jakieś potrawy pochodzenia roślinnego, aby łącznie zawierały wszystkie aminokwasy egzogenne?
...
Napisał(a)
Białka roślinne nie zawierają wszystkich aminokwasów egzogennych więc będziesz musiał się przełamać Jeszcze co do jajek to białka ścinają się w temp. ok 60 stopni więc wydaje mi się, że skoro się nie ścięły całkowicie to temp. wewnątrz jajka nie była na tyle wysoka aby mogła pozabijać bakterie salmonelli.
Zmieniony przez - mytant w dniu 2013-01-29 01:33:45
Zmieniony przez - mytant w dniu 2013-01-29 01:33:45
...
Napisał(a)
Ok, jajka w tej postaci odpadają. Więc jeśli chodzi o dietę to z tych pełnowartościowych produktów dysponuję:
-mlekiem
-kotletami sojowymi
-żółtym serem
-jajkami
Codziennie w większości tego co zjadam są płatki z mlekiem, wiem, że to słabo, ale to jak zauważyłem jedyna rzecz jaka mi się nie przejada w codziennym jadłospisie. Reszta w wyżej wymienionych właśnie po za mlekiem mi się przejadła. Najprawdopodobniej dziennie i to od dłuższego czasu nie dostarczam sobie nawet podstawowej ilości białka ( 0,8g białka na kilogram masy ciała ). Jednego konkretnego dnia na siłę udało mi się spożyć 108g białka, po czym czułem się bardzo źle. Rozłożyłem to oczywiście na 5-6 posiłków. Proszę poratujcie mnie i doradźcie mi jakieś potrawy do jadłospisu.
-mlekiem
-kotletami sojowymi
-żółtym serem
-jajkami
Codziennie w większości tego co zjadam są płatki z mlekiem, wiem, że to słabo, ale to jak zauważyłem jedyna rzecz jaka mi się nie przejada w codziennym jadłospisie. Reszta w wyżej wymienionych właśnie po za mlekiem mi się przejadła. Najprawdopodobniej dziennie i to od dłuższego czasu nie dostarczam sobie nawet podstawowej ilości białka ( 0,8g białka na kilogram masy ciała ). Jednego konkretnego dnia na siłę udało mi się spożyć 108g białka, po czym czułem się bardzo źle. Rozłożyłem to oczywiście na 5-6 posiłków. Proszę poratujcie mnie i doradźcie mi jakieś potrawy do jadłospisu.
...
Napisał(a)
Co ci się dzieje, że nie jesz mięsa ? Jeżeli to nie przez jakąś chorobę to zmień to.
...
Napisał(a)
Mięsa nie jadam najzwyczajniej przez obrzydzenie. Nie potrafię czerpać radości ze spożywania produktów mięsnych ;/ .
...
Napisał(a)
Moim zdaniem masz problem ogólny z jedzeniem, wymyślasz na siłę zamiast starać się dążyć do normalności. Polecam udać się do specjalisty od zaburzeń tego typu.
...
Napisał(a)
Nie jadłem mięsa przez 2 lata, ale chyba faktycznie nie będę tego dłużej ciągnął, jest to bardzo problematyczne. Nie mam zaburzeń, nie słyszałeś nigdy o wegetarianach ? Wybrzydzałem, bo miałem niewiele produktów zastępczych, a co za tym idzie zbyt częste jedzenie tego samego co doprowadziło mnie do obrzydzenia ( po za płatkami z mlekiem ^^ ). Postaram się być wszystkożerny.
...
Napisał(a)
Ryb też nie lubisz?
Odzywkę WPC przełkniesz?
Odzywkę WPC przełkniesz?
2
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Poprzedni temat
Mimo wszelkich prób nie potrafię ułożyc diety.
Następny temat
Dieta na masę do sprawdzenia
Polecane artykuły