Trening...

Witam prawde mówiąc nie jestem pewien czy umieściłem owy temat w dobrym dziale lecz mam nadzieje , że tak . Otóż mój problem dotyczy wykonywania powtórzeń ... Trenuje na siłowni dopiero około pół roku i zastanawia mnie pewna rzecz . Czy jeżeli trenował bym w ten sposób ( każde powtórzenie wykonywać bardzo powoli maksymalnym ciężarem jaki moge unieść na maksymalną ilość powtórzeń jaką zdołam i robić tak około 3 serie ). Czy taka forma wykonywania powtórzeń by była dobra jeżeli chodzi o budowanie masy ? Dodam , że dieta jest więc pytanie odnosi się jedynie do owych powtórzeń .

Witam,

jak wiesz trening jest tylko bodzcem w drodze do osiagniecia celu.
jezeli chodzi o tryb wykonywnaia powtorzen ciezaru, to zaczynaj od zanizonych ciezarow aby mozna bylo dokaldac co trening/co tydzien nowe obciazenie to raz, systematyczny progres ciezaru kluczem do sukcesu.
bez tego daleko nie zajedziesz, bo co ci da to ze na treningu wykonasz kilka serii z obciazeniem ktore w seriach roboczych jest twoim maksem i nie bedziesz w stanie nic dolozyc na nastepnym treningu, bedziesz tkwil na tych samych obciazeniach tyogdniami, latwiej jest krok po kroku ale systematycznie dokladac male ciezary.


Jesli chodzi o szybkosc powtorzen to faza negatywna (czyli opuszczanie ciezaru), powinna trwac dluzej niz pozytywan ( "wyciskanie") negatywy sa o wiele bardziej efektywne i na nich powinienes sie skupiac, caly ruch powinien byc podzielony na 3 fazy, kontrolowane opuszczanie kilka sekund, zatrzymanie, oraz dynamiczny ruch wyciskanie, oczywiscie to wszystko zalezy od danego programu treningowego, bo nie da sie dopasowac jednego wzoru do wszystkiego.


tutaj masz dobry art. na temat zróżnicowania tępa w programach treningowych

https://www.sfd.pl/Pięć_powodów_dla_których_warto_różnicować_tempo_ćwiczeń-t762507.html 

Bardzo dziękuje za szybką odpowiedź , zrobie jak mówisz :)