Do rzeczy:
Capsów mam na jakieś 2,5 miecha ale obecnie jem juz mieisąc i mam zamiar jeść przez dwa. Reszte capsów zostawiam na koncówkę swojego pierwszego cyklu z EPI z którym ruszę po tym jak jeszcze trochę zbiję sadła które nabrałem podczas grudniowej rozpusty (urlop pod palmą potem świeta i sylwester, więcej nie trzeba tłumaczyć) ;]
Dawkowanie:
Pierwsze dwa tygodnie samo fx jeden caps z rana naczczo od Trzeciego tygodnia dodatkowo T2 z drugim albo trzecim posiłkiem
Zastanawiam się może za jakieś 1,5 tygodnia wrzuce jeszcze jeden T2 do tego pierwszego ;]
Dieta:
Dietę trzymam z bilansem na delikatny -.
U mnie wychodzi to średnio 2000-2100kcal.
Zapotrzebowanie w rozbiciu na wartości B/T/W 2,5/1/2 na Kg
szama podzielona na 5 posiłków jedzone co trzy godziny 9-12-15-18-21
Proporcji wartości poszczególnych posiłków nie chce mie się już rozpisywać, ale exel działa ;]
Poza szamą standardowa suplementacja:
BCAA - okołotreningowo
OMEGA-3 - jako dodatek 3g dziennie
Kompleks witamin - od Scitec nutrition w saszetkach
Animal Flex - na stawy
piąty posiłek to białko + 15gr orzechów laskowych
Białko - Fitness Authority Diamond Hydrolysed Whey Protein - waniliowe. (jak dla mnie najlepsze białko na rynku)
Trening:
Trening 5-6 razy tygodniowo o ile nie wypada w weekend to naczczo z samego rana. jeśli wypada w weekend to po śniadaniu tak żeby zjeść największy posiłek po treningu (WW).
rozkład wygląda tak:
dt-dt-dnt-dt-dt-dnt-dt
siłownia-basen-wolne-siłownia-basen-wolne-siłownia
albo
dt-dt-dt-dt-dt-dnt-dt
siłownia-basen-aerobylądowe ;]-siłownia-basen-wolne-siłownia
Na basenie - pływam bez przerwy przez 60 minut - robię z 2,5km (100 basenów)
na siłowni - siedzę 1,5-2h i robię około 60 serii w zakresie 15-6 na 4 lub 5 grup mięśniowych + brzuch 3x50 skos w doł + 2x100 płasko. W zależności od grupy 3-4 ćwiczenia po 3-5 serii na grupę. Mozliwie krótkie przerwy pomiędzy seriami. Niektóre ćwiczenia robię w superseriach lub łącze dwa ćwiczenia w superserie na zupełnie inne grupy (np triceps + łydka) żeby nie tracić czasu. Często zmieniam ćwiczenia na daną grupę.
Ktoś może powiedzieć że mięśnie są niedotrenowane (jakieś grupy mięśniowe), ale na mnie taki trening działa najlepiej z wypróbowanych. Trochę mi lat zajęło zanim do tego doszedłem, ale splity i inne cuda mi nie służą. Wolę szybko intensywnie i dużo na jednym treningu i bez op*****lania.
aeroby lądowe - rowerek (HITT) + steper przez około 60 minut we flightach po 15 minut na jednym przyrządzie
Efekt:
Straciłem 4cm w najszerszym miejscu bębna i nie straciłem nic w innych obwodach. Waga też stoi praktycznie w miejscu.
Brak spadku siły. Jak dla mnie bomba ;]
Podsumowanie/dziennik po pierwszym miesiącu:
- Pierwszy dzień - dało dobrego kopa, czułem się jak po torbie dobrego koksu ;] nawet nie wiedziałem kiedy zrobiłem cały trening.
- Brak zejścia i problemów ze snem. Potliwość w normie, brak jakichkoliwek niepożadanych reakcji.
- Po około tygodniu czułem jakby łapała mnie angina.
- Zacząłem zastanawiać się czy to nie tarczyca wariuję. Badania wykluczyły temat tarczycy objawy przeszły same w kolejnym tygodniu.
- Po dwóch tygodniach już praktycznie nie czułem się pobudzony poza momentem samego treningu, tak więc zaj**iście.
- Czasami w DNT brane naczczo dawało efekt nadmiernego pobudzenia co troche otępiało, ale do opanowania.
- Pierwszy miesiąc zakończyłem tracąc 4 cm w pasie i zero spadku z innych obwodów, utraty wagi ani siły !!!
POLECAM !!! i do usłyszenia za jakiś czas ;]
Spartans! Prepare for glory!
no pain no gain!