W tytule postu napisałem rehabilitacja a więc już wyjaśniam. Dnia 4 stycznia tego roku podczas urlopu noworocznego po również kilku latach przerwy wyskoczyłem na stok. Trochę lodu, kilkunastometrowy lot (gogle były 50m wyżej) oraz mój standardowy pech to mieszanka której skutki to wieloodłamowe złamanie wszystkich kości lewej nogi. Aktualnie noga ma się już dobrze, powoli zaczynam chodzić bez kuli a więc najwyższy czas aby wykorzystać kilkumiesięczne L4 w pożyteczny sposób. Mam zielone światło od lekarza aby zacząć ruch a więc zaczynamy!!
Na pytanie jak bym określił moją obecną formę odpowiedziałbym że nie znam takiego słowa. W sumie 6 tygodni w łóżku z wycieczkami do wc i na kontrole nie sprzyja dobrej kondycji.
Moje dane techniczne:
Wiek: 21
Wzrost: 179cm
Waga: 106kg
Kondycja: Brak
###Trening:###
Na początek nie mam zbytnio pola do popisu a więc:
RANO:
3x po 15 brzuszki
3x po 20 nożyce
20min rowerka stacjonarnego z średnim obciążeniem z średnią prędkością 30km/h
WIECZÓR:
póki co to samo jak starczy sił:)
###DIETA:###
Dzień pierwszy dopiero jutro więc plan jest następujący:
ŚNIADANIE:
200g owsianki na mleku 2%
5ml oliwy z oliwek
rodzynki, orzechy włoskie po garści
jabłko
2 ŚNIADANIE:
serek wiejski light 150g
bułka grahamka
banan
OBIAD:
makrela wędzona 200g
sałata lodowa
2-3 kromki żytniego pieczywa
5ml oliwy z oliwek
PODWIECZOREK:
jajko gotowane średniego metrażu
KOLACJA:
200g twarogu chudego
banan
Poniżej moje foto oraz ostatnia wieczerza na dziś wieczór:)
Pozdrawiam i jutro będzie news z realizacji dzisiejszych postanowień
Zmieniony przez - radoslaw007 w dniu 2013-02-14 21:54:39
Zmieniony przez - radoslaw007 w dniu 2013-02-14 21:57:17
Zmieniony przez - radoslaw007 w dniu 2013-02-14 21:57:30
Zmieniony przez - radoslaw007 w dniu 2013-02-14 21:57:49