Mój staż na siłowni to ponad 4 lata. Wcześniej ćwiczyłem regularnie, wszystko ładnie się rozwijało, lecz niestety z przyczyn losowych, musiałem zaprzestać, dzięki czemu od siłowni miałem ponad rok przerwy. Oczywiście wszystko poleciało. Najbardziej oberwała łapa, która luzem miała 43cm.
Źle się odżywiałem, nic nie ćwiczyłem przez co masakryczne jej poziom obniżył się do 38,5cm. Obecnie wróciłem na siłkę i stopniowo przyzwyczajam ciało do ćwiczeń, więc ich nie katowałem. Natomiast wczoraj na treningu, postąpiłem inaczej i zacząłem ćwiczyć ciężarkami jakimi ćwiczyłem od przerwy, o dziwo nie było, aż tak źle, bo dawałem rade. Trening był tylko na skatowanie łapy czyli biceps+triceps. I teraz przechodzę do sedna sprawy. Po treningu tak mi spuchły łapy, że aż musiałem je zmierzyć, nawet kumpel się zdziwił jak mi łapa się nabiła. Po zmierzeniu wynik był następujący 45cm, to wynik jeszcze jaki miałem przed przerwą po napince. Czy to normalne, aby tak łapa nagle urosła?