Ból w okolicach mostka

Witam,

W nocy nagle złapał mnie ból w części środkowej klatki piersiowej, centralnie w okolicach mostka. Jest to ból naciskający, jakby coś przygniatało mi klate. Ból jest zalezny od pozycji, najbardziej jest odczuwalny przy wstawaniu, skłonach, gwałtownych ruchach. Wczesniej nie miałmem takiego problemu. Tak z niczego się pojawił. Mam takie przebłyski, że to mogło się stać przy gwałtownym ruchu, ale za bardzo nie pamiętam.W pewnym momencie się przestraszyłem, jak boli to ciężko powietrze złapać. Proszę o pomoc, może to jest zerwanie?

Jak z Twoja aktywnością fizyczną..?

Na siłowni ćwiczę od 6 lat. Obecnie chodzę co drugi dzień. Na wiosnę, lato dochodzi rower. Na co dzień praca, studia. Wcześniej żadnych problemów z kontuzjami i ze zdrowiem. Ten ból jest już mniejszy w porównaniu z nocą. Moze wykonałem jakiś gwałtowny ruch podczas snu.

Najprawdopodobniej przejdzie. Myślę, że nie ma potrzeby interweniować.

OK, dzięki za pomoc. Zobaczę jak to będzie wyglądało do jutra. Od czego to może być? Tak to bym szukał informacji w Internecie na ten temat, a nie mam pojęcia. Naderwanie, naciągnięcie mięśnia?

Coś z tego zakresu na pewno... Trudno określić.

Mogę ćwiczyć na siłowni? Czuję, że do jutra będzie dobrze. Z każdą godziną jest co raz lepiej, ból jest już mały, prawie nie odczuwalny.

To już sam określ jak się czujesz, co możesz / czego nie możesz.