potrzebuje fachowej pomocy bo miotam sie z odchudzaniem
Rok temu wazylam w granicach 60,5-62kg ale od pol roku ze wzgledu na chorobe autoimmunologiczna zaczelam brac sterdyny ( encorton) i leki antymalaryczne (quensyl) a od 2 miesiecy do tego tyroksyne ( guzek na tarczycy o podlozy immumologicznym) Waga w ciagu 2-3 miesiecy skoczyla o 4-5kg. Od stycznia radykalnie przeszlam na diete bezglutenowa i bezlaktozowa. W dni niesilowe 1300 (120/60/reszta) w dni silowe 1400 (120/60/ reszta) Warzyw nie licze. Trenuje 5-6 x tygodniu. Lubie i widze progres w sile i wytrzymalosci
Dzieki Bogu nie tyje, ale waga nadal oscyluje wokol 65 kg i wymiary sie nie ruszaja
Jest szansa by to ruszyc?
w podpisie dziennik ktory prowadze w ladys
Czego nie możesz pokonać to powinnaś wykorzystać
http://www.sfd.pl/Kaszmir...__dalsza_droga-t898494.html