defxdefxbardzo łatwo na tym ćw nadwyrężyć bary... zmniejsz ciężar. Smaruj naproxenem i daj chwilkę odpocząć barkom. Rób arnoldki albo wycisk w górę. Miałem to samo. Jak Ci nie będzie przechodziło to lekarz.
Tylko ze ja sobie "rozwaliłem" łokcie a nie barki. Prawy bark to z wlasnej głupoty boli, zła rozgrzewka. Arnoldki robie cały czas, wycisk w góre równiez. Dodam ze w splicie czterodniowym nacisk położyłem na barki/naramienne i mam po 2 partie cwiczen w tyg. Arnoldki +
podciąganie sztangi do brody i nastepnego dnia Wcyskianie w siadze + szrugsy.
Tak czy siak te cwiczenia generalnie mi "leżą". Łokcie ostro bolą przy podnoszeniu ogólnie pojetych cieżarów. Np hantli kilku kilogramowej, czy nawet niesienie zakupów w siatce. To nie jest zwykły ból. Okresliłbym go jako pieczący.
Nie napisałem wczesniej co robiłem aby przestało bolec. No wiec tak:
1 proszki przeciwbólowe typu "retard" czyli o opóźnionym uwalnianiu. Bierze sie je kilka dni. Pomogły na okres ich brania i 2-3 dni po. Po tym czasie bóle powróciły.
2. Smaruje łokcie ketanolem - zupelnie bez skutku. W zwiazku z tym czy ten Naproxen to nie jest z grubsza to co ketanol żel ?
3. Od tygodnia zazywam Animal Flexa. Podbno swietny suplement na moje dolegliwosci. Mam nadzieje ze nim zużyje opakowanie (44 saszetki/44 dni) to bedzie jakas chociaz najmniejsza poprawa.
Zmieniony przez - Astral w dniu 2013-02-22 23:00:11