Mam 16 lat, od 2 miesięcy uczęszczam na treningi kickboxingu.
Na treningu jakiś tydzień temu, dostałem kilka doś mocnych kopnięć na łydkę. Cały czas miałem myśl, że przejdzie. Co jakiś czas drętwieje mi łydka, boli bardzo mocno, po jakiś 30-40 sekundach ból przechodzi, i tak mam co jakiś czas. Dodatkowo boli mnie kolano, przy robieniu przysiadów, a nawet i wstawaniu. Jakieś 3 lata temu miałem podobny problem z kolanem, trenowałem wtedy boks, poszedłem z tym do ortopedy, on zalecił całkowite zaprzestanie treningów. Tak też zrobiłem, po około roku ból minął. Miałem wtedy coś takiego, że za szybko rosłem i jakaś kość za mną nie nadążała. Na chwilę obecną mam 192 cm wzrostu. Rezygnacja z treningów nie wchodzi w grę. Dodam też, że za 3 miesiące startuje w półmaratonie. I za punkt honoru postanowiłem sobie przebiec ten maraton, cokolwiek by się nie stało. Mimo tych urazów nadal chodzę na treningi, podczas rozgrzewki ból kolana i łydki jest duży. Po jakiś 30 minutach wysiłku praktycznie nie czuje bólu, jednak po powrocie do domu ból jest coraz większy. Bardzo proszę o porady jak zmniejszyć ból, i czy pójść z tym do zwykłego lekarza, czy może do sportowego.
Pozdrawiam