Produkt

ODŚWIEŻAM TEMAT BO SIĘ SPINACIE, nie zabieram jedzenia ubogim! uspokójcie się ludzie, pytam z ciekawości i nie mam tego jedzenia w swoim domu..

Witam :) nurtuje mnie pytanie na temat żywności z UE dla biednych ludzi, chodzi mi o te stanie w kolejkach za jedzeniem teraz chyba każdy zrozumiał..

Pytanie odnośnie tych produktów mam czy są gorsze od tych produktów ze sklepu chodzi mi o wartości odżywcze bo szczerze nie wiem jak te produkty są robione, czy jakoś przetwarzane bo trochę trudno mi uwierzyc by mieli dobre serduszko i dawali w 100% zaj**iste jedzonko.. np. jak dostają ludzie ryż, kasze, makaron czy takie produkty mógłbym jeśc ze spokojnym sumieniem w trakcie mojej diety czy lepiej normalnie kupic ze sklepu
Z góry dziękuje za odpowiedzi, może dla niektórych to śmieszne pytanie, ale mnie to ciekawi :)

Raczej watpie :D To sa najtansze produkty jakie sa mozliwe. Kiedys u kumpla widizlaem jakies pulpety czy golabki tam nie ma prawie miesa ... Makaorn pewnie najzwyklejszy z gownianej maki, ryz pewnie taz jakis z najnizszej oplki jak i kasza. Musialbys dorwac takie opkaowanie i dokladnie zoabczyc z czego sa robione ale raczej bedzie to lipa ;D

dzięki Kanonier chociaz Ty mnie rozumiesz, że byłem tylko ciekaw :)
SOG dla Ciebie :)

Zmieniony przez - vMarekv w dniu 2013-02-25 10:31:03

W zależności jakie, przez chwilę (podczas stażu w gminie) miałem styczność z takimi produktami.
Kasza gryczane, jaglana były dobrych producentów. Makarony jajeczne z 5 jaj (chyba nie najgorzej). Makaron z pszenicy durum ( też nie najniższa półka). W zależności kto podpisze umowę z Bankiem Żywności ten dostarcza.
Pulpetów to żadnych nie polecałbym nawet najdroższych ze sklepu. Nie zmienia faktu, że też trafiały się najniższe standardy typu ryż biały, konserwy turystyczne itp.

Pzdr