Podstawowa przemiana -temat na nowo

Witam
Jestem nowy wiec przepraszam za ewentualne problemy, ze poruszam temat podejmowany już pewno z milion razy. Potrzebuję zrzucic jakies 16 kg tluszczu - aktualnie mam 27% taknki tłuszczowej. Przeczytałem, wydaje mi się, sporo na temat "odpowiedniego trybu życia". Sporo też czytalem o podstawowej przemianie materii. NO i tu są moje olbrzymie wątpliwosci

Pierwsza rzecz jaką chciałbym przytoczyc jaką znalzłem
"Wątroba i trzewia zużywają w spoczynkowej przemianie materii najwięcej energii, bo 27%, mózg 19%, mięśnie szkieletowe 18%, nerki 10%, serce 7%, inne narządy i tkanki 19%.
U zdrowych osób podstawowa (spoczynkowa) przemiana materii utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie, wynosząc średnio 1 kcal/kg/godz. (4,186 kJ/kg/godz.). U dzieci jest wyższa u osób starszych niższa"

zakładając, że ważę ponad 100 wynikałoby iż moje zapotrzbowani wynosi około 2500 kcal na dobę. Zgodnie ze wzorem Harrisa i Benedicta moje zapotrzebownaie wynosi niecałe 2100 kcal- roznica nie duża ale już myśle, że znacząca. Ale bardziej mnie zastanawia przypadek inny - 150, 200 lub nawet 400 kg osoba. Z definicji to raczej głównie tłuszcz. Zgodnie z cytatem wcześniej wynikałoby że dla osoby 400 kg zapotrzebowanie wynosiłoby ok 9 tys kcal. podobnie wynika z wzorów mniej lub bardziej przyblioznych. Dodam, że w jednym z artykulow (bardzo ciekawych ) na tym forum przeczytalem, że ppm trzeba liczyć odnośnie wagi należnej obliczanej jako masa beztluszowa Byl podany jeden wzorek dla kobiet inny dla mezczyz, z czego wynikaloby ze niezaleniz od budowy ciala ppm dla np faceta 1,8 m 30 lat byloby takie samo niezaleznie od stanu umiesnienia. (chyba nieporozumienie).

MOje pytania
1)czy sa jakies wzory gdzi by sie podwalao np zawartosc tkanki tluszczowej, zawarotsc wody, lub inne parametry by zwiększyc dokladnosc obliczen
2) bardzo mnie ciekawi ten przypadek 400 kg - bo nie chce mi sie wierzyc zeby ktos mogl zjadac np 6 tys kcal dziennie i tracic na wadze- jak dla obliczac ppm dla osob naprawde duzych z duza iloscia tluszczu
3) powiazane z pytaniem 2 -co to znaczy dla tak duzej osoby glodowka- a jak wiemy to obniza ppm

za ewentulany brak logiki w tym co pisze - przepraszam

Zamiast sie nad tym rozwodzić niepotrzebnie, przyjmij pewną wartośc - np. to 2500kcal i poprawiając jadłospis na podstawie efektów jestes w stanie określić, czy jadłospis wymaga korekty, czy też nie.

Obliczenia to jedynie pewien odnośnik, nigdy tego nie obliczysz w 100% dokładnie.

Zapotrzebowanie powinno się liczyć, przy dużym zatłuszczeniu, raczej dla beztłuszczowej masy ciała, nie całości.

Zmieniony przez - Skerx w dniu 2013-02-27 14:51:55

dzieki za odpowiedz, narazie przyjalem 2 tys. glownei bialko i tluszcz- wegli niewiele - do 100 g i to o niskim Ig. zobaczymy. narazie waga mi stoi w miejscu bo codzien mam boks z obciazeniem 2 kg na reke- widze nielzy przyrost na obreczy barkowej i klacie po ok miesiaca takich rzeczy- ale diete musze jeszcze cos zmodyfikowac. bo efkety sa jak dla mnei nie widoczne choc wszyscy mowia ze mi sie sylwetka mocno zminila. Ale cholernie mnie interesuja te mega osoby- i jak to sensownie nawet przyblizyc

znaczy ogolne- poza barkami :)

Boks ćwiczysz w klubie, czy sam? Jeśli sam - idź do klubu.

Dlaczego w diecie przyciąłeś węgle? Jak do tej pory jadałeś? 2tys kcal to niska wartość stosunkowo, poza tym, dobrze by było zainwestowac w trening siłowy.

w dziale "Ladies" kobiety po 1800 kalorii jedza na redukcji a kolega 2000. jak dla mnie za malo, spowolnisz metabolizm. warto przeczytac ten art http://potreningu.pl/kobieta/artykuly/1619/co-tak-naprawde-mi-grozi-jesli-schudne-zbyt-szybko 

Boks a raczej walka z cieniem cwicze w domu z prostej przyczyny. jestem leniwy i nie mam sil chodzic i zbytnio czasu do klubu. zawsze to czas na dojazdy. po drugie swietnie mi sie cwiczy przy muzyce ktora sobie znalazlem. I tak sobie mysle -troche poczytalem ale tych informacji jest tyle ze trudno to wszystko ogarnac. MOje zalozenie jest takie. rano pobudka 5 rano - ok 40 g odzywki bialkowej. znim sie ogarne jest 5.30 siadam na rowerek ogladam jeden odcinek serialu ulubionego po ang w celu nauki jezyka - pozniej 15 min bosku jest 6.30 kapiel i za godzinek do roboty - autobus+ 2 km piechota, w tej godzinie zajdam sobie posilek . niestety mam przykra dolegliwosc i jakos nie moge w pracy jesc wiec czesto bywa ze nie jem - niestety ale chyba tego nie przeskocze- ostatnio udaje mi sie zjadac banana malego , po pracy jestem zmeczony ale jem sobie sledzika ( codzien ) lub makrele dla kwasow tluszowych plus posilek z duza iloscia warzyw - po 2 h zaczynam moj trenning kolejny. Pzoniej na noc jem troche bialka wolnoprzyswajalnego i 2 lyzki siemienia lnianego znow dla ALA i LA. generalnie staram sie jesc 100 g bialka dziennie - wegle coby jednak spalac tluszcz - bo mysle ze glikogen wypalam juz na rowerku - o dziwno malo mi waga spadla przez miesiac ale jak mowie wszyscy mowia ze zminila mi sie sylwetka ( brzucha nie moge spiac bo mam uraz do brzuskzow ale wczoraj i je wdrozylem ) > Nie wiem czy to rozsadne - chcialbym opracowac zasady proste latwe i przyjemne bo uwazam ze trzeba niezle sie naczytac by sensownie wszystko robic. CO do szybkiego odchudzania - jesli wierzyc moim przyblizeniom 16 kg powienienm zrzucic w ok 120 - 130 dni wiec tempo wydaje sie ok bo jednak kolo 4 kg mieisac - moze z kg za duzo . ale jesli chodzi o suplementacje to tylko rano odzywka bialkowa i glutamina ok 2 g dziennie. niestety mam tednecje do odrabiania w weekendy i to moja slabosc - bede myslal o weekendach atkinsowych zobaczymy- poki co zaparlem sie bo raz w zyciu chce byc szczuply :)

Takze czekam na rozsadne komentarze. Uwazam ze przecietny grubas nie chce i nie bedzie czytal kilkuset stron o chocby glukogenezie lub cyklu kwasy cytrynowego. Uwazam ze wszedzie wszyskiego jest duzo ale spiac to razem jest niezmieniernie trudno.