"w jednym się nie zgodzę: dieta tłusta nie prowadzi do zdrowia. tłuszcze zwierzęce nie powodują otyłości ani chorób układu krążenia, jak się nam wmawia – to powodują cukry. jednak jeszcze nasi dziadkowie, a przedtem – przodkowie przez setki tysięcy lat mogli sobie pozwolić na mięso raz, dwa razy w miesiącu lub nawet rzadziej. dopiero dzisiejsza masowa i tania produkcja mięsa zmieniła ten stan rzeczy. zdrowie to dieta urozmaicona na różne sposoby – przede wszystkim jak najwięcej surowych warzyw, surowe soki, ale ze specjalnej wyciskarki do soków, do tego potrawy mięsne od zaufanego rolnika – ale nie codziennie czy co drugi dzień, bo ewolucyjnie nie jesteśmy przystosowani do tego. ale dajmy na to – raz, góra dwa razy w tygodniu. unikać fast foodów (tłuszcze trans), mikrofali, serków homogenizowanych, żywności wysoko przetworzonej, żywności z dodatkami smakowymi (słodziki i wzmacniacze smaku i zapachu), unikać wędlin i produktów wędzonych z masą konserwantów.
no i co ważne – unikać spożywania produktów z soi, kukurydzy i taniego pieczywa, bo w zdecydowanej większości produkowane są z roślin modyfikowanych genetycznie (soja – 100%), pomimo zakazu w Polsce.
unikać żywności w proszku – poza tym że jest wysoko przetworzona, nie zawiera praktycznie żadnych substancji odżywczych, zawiera natomiast szkodliwe oleje palmowe, tłuszcze utwardzane i tony chemii.
i jeszcze jedno – suplementy diety, takie jak: spirulina, omega-3, czosnek, magnez, potas, mega dawki witaminy C, żeń szeń i gingko biloba – to dziś konieczność, ponieważ +/- 75% gleb na świecie jest wyjałowionych. rodzą one rośliny z niewielką ilością substancji odżywczych.
pozdrawiam"
O ile część tekstu nie jest żadnym odkryciem, i treść w nim zawarta dla większości forumowiczów którzy wiedzą jak się odżywiać jest znana, intrygować może druga część tekstu gdzie autor pisze, że "+/- 75% gleb na świecie jest wyjałowionych", że soja w Polsce, mimo zakazu jest w 100% mutowana genetycznie czy też to, że dzisiaj konieczna jest stała suplementacja substancjami w/w mimo zróżnicowanej diety. Oczywiście owy komentarz nie jest wynikiem żadnych badań to wydaje się być bardzo wiarygodny i dobrze odzwierciedlający dzisiejszy stan rzeczy, zapraszam więc do dyskusji o tym, jak i co jeść, i czy w ogóle korzystając z produktów powszechnie dostępnych możemy uniknąć tych przetwarzanych?, niezdrowych?